Wpis z mikrobloga

W niedzielę pisałem, że weekend z malowankami zakończyłem kupując jak głupi na alledrogo :D Dziś odebrałem zamówione zabawki i jest tu trochę ciekawostek. Idąc od lewej i do góry:

1. Kultysta psykier – plastik wycięty z ramek. Do armii starszego syna. Już go złożyłem i wstępnie obrobiłem. Czeka na swoją kolej.
2. Krasnoludzki zabójca – metal. Nie jest to jakaś wybitna figurka, ale jak się ją wyczyści i porządnie pomaluje, to będzie niezłym kandydatem do jakiejś małej dioramki na bazie terenów od Scibor Miniatures.
3. Dwóch SM Scouts – metal w dodatku nigdy niemalowany. Dołączą do kolegów.
4. Kapelan na motocyklu – metal i plastik. Będę musiał to wszystko rozmontować, wymyć i pomalować w barwy DA.
5. Inkwizytor Cortez – metal. Niestety nie przestrzegał BHP i #!$%@?ło mu rękę z młotkiem. Młotek wezmę z jakiegoś zestawu AoS.
6. SM Command Squad – Metal. Największy ból? Brakuje łapki z bolterem, co oznacza problemy. Współczesne rączki maja odrobinę inne wymiary więc ktoś będzie miał nierówne ręce. W dodatku plecaki są plastikowe ;( Nie doczytałem w opisie aukcji. Z drugiej strony jak się je pomaluje (Salamandry), to nie będzie aż tak widać.
7. Rhino – plastik. Stary wzór rhino z okrągłymi włazami z boku. Dużo mycia, dużo czyszczenia i dużo rozklejania. Model jest w fatalnym stanie jeśli chodzi o powierzchnię, bo ktoś #!$%@?ł go farbą. Mam pewne obawy, że nie jest to farba akrylowa. Jeden z włazów nie jest oryginalny, ale odkryłem to dopiero, jak usunąłem klapę w podwoziu (niebieski plastik).

Plan jest taki, że jutro robię tour de sklepy i kupuję zmywacz, a weekend będę czyścił. Mam myjkę ultradźwiękową, więc powinno pójść w miarę sprawnie.

@kozaqwawa mówiłem, że mają dużo uroku.

#warhammer40k #warhammer #modelarstwo
Pobierz
źródło: comment_1616013240hedUQXucMyZnuy5Qy28FWr.jpg
  • 7
2. Krasnoludzki zabójca – metal. Nie jest to jakaś wybitna figurka, ale jak się ją wyczyści i porządnie pomaluje,

7. Rhino – plastik. Stary wzór rhino z okrągłymi włazami z boku. Dużo mycia, dużo czyszczenia i dużo rozklejania.

@koziolek666: tak z ciekawości czym sie zmywa takie figurki?
@mroz3: jest kilka opcji w zależności od tego, z czego zrobione są figurki i czym są pomalowane. Pierwsza to płyn hamulcowy DOT3/DOT4. Wrzucasz, zostawiasz na noc i gotowe. Rano wyjmujesz i spłukujesz wodą. Dobre do metali, bo plastik trzeba wyjąć po góra godzinie. Działa z akrylami. Druga opcja to zmywacz do farb akrylowych wamodu. Moczysz przez kilka minut i gotowe. Trzecia opcja to myjka ultradźwękowa wypełniona zmywaczem wamodu. Dwa cykle i
@Vladimir_Kotkov: finecast był #!$%@?, ale z tzw. obiektywnych przyczyn. GW chciało odejść od metalu dla pojedynczych figurek jak magowie, inżynierowie, herosi w WFB czy bohaterów w w40k. I teraz zlecili produkcję do Chin… a Chińczycy się nie wyrobili, więc co zrobili geniusze z GW? Wykombinowali, że matryca, to matryca więc do matryc używanych do odlewów metalowych wlali żywicę. Całość oczywiście nie miała prawa się udać, bo nie ta lepkość materiału więc