Wpis z mikrobloga

#kanapkowyzlodziej dobra słuchajcie sprawa na ta chwile wygląda tak, ze kierownik poszedł do domu xD nie pytałem co się stało i jaki był tego powod bo pewnie i tak by mi nie powiedzieli, oprócz tego jeden ziomek jest czerwony na twarzy ale to on zawsze tak ma, chyba pije duzo. Do wszystkich, którzy pytali się czemu mam stresa - nie wiem xD nie potrafie racjonalnie tego wyjaśnić, ale mam wrazenie ze mimo wszystko moze wyjść z tego jakas inba
  • 47
@adoksz: Jak to bait, to tylko kanapek i sosu szkoda.
A jeśli nie, to nie wiem o co się spinasz lol, nie dałeś komuś kwasa na nieświadomce tylko ktoś ci #!$%@?ł kanapkę, a to że już była ostra czy nie, nie ma kompletnie znaczenia bo w końcu była twoja, gdzie tu sens gdzie logika?
Co, wyjebią cię z roboty bo komuś przepaliło mordę? xD BŁAGAM.
Ten sos to nie żaden death
@adoksz: w sumie wyobraziłam sobie teraz taką akcję, że się zatrudniasz w jakimś Januszexie i przynosisz jedzenie do pracy, ktoś zaczyna je kraść, instalujesz jakąś kamerę i masz zamiar zgłaszać do szefa, że ma w firmie złodzieja.... oglądasz nagranie i okazuje się, że to szef, jeżdżący Lamborghini podkrada twoje kanapki. Zaczynasz więc robić mu co raz lepsze te kanapki, a on w nagrodę awansuje Cię na wyższe stanowisko. Profit. ( ͡
to zależy, mi naprawdę potrzeba niewiele ostrego abym dostał rozstroju żołądka. dla Ciebie pewnie to by je było nawet pikantne ¯\(ツ)/¯


@Pafciok: @wuwuzela1: przypomniało mi się, jak kupiłam jedzenie u Chińczyka - restauracja była pełna, ludzie zajadali aż im uszy się trzęsły. Wzięłam na wynos, było ostre w #!$%@?, ale jakoś zjadłam płacząc - no bo ogólnie świeże, dobre. Na drugi dzień musiałam brać l4 żeby przeżyć xD