Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
tl;dr: Moja dziewczyna jest gruba, nie dba o siebie i dziwi się gdy odmawiam jej seksu.

Ja 34 ona 29.
Od roku jestem w związku z nową dziewczyną. Na początku wszystko było super. widywaliśmy się raz na tydzień, potem coraz częściej, aż w końcu zamieszkaliśmy razem.
Już od pierwszego spotkania widziałem, że moja obecna różowa ma nadwagę, ale jakoś mi to specjalnie nie przeszkadzało. Dużo mówiła, że musi schudnąć, i że mi też przydałaby się jakaś dieta. Spodziewałem się, że z czasem schudnie tak jak ja(gdy się poznaliśmy miałem bebech, ale dzięki dobrej diecie i zrzuceniu 15kg jest już praktycznie niewidoczny), ale tak się nie stało. Było wręcz przeciwnie, gdy ja chudłem ona tyła.

Odkąd zamieszkaliśmy razem, różowa zaczęła coraz bardziej tyć i nie dbać o siebie. Ona w przeciwieństwie do mnie pracuje zdalnie i praktycznie nie wychodzi z domu poza zakupami. Cały dzień w łóżku przed laptopem.
Na początku związku brała prysznic kilka razy dziennie, zwłaszcza po seksie. Teraz raz na 2-3 dni. Prawie cały czas cuchnie.
I jak tak sobie wracam do domu, oglądam te wszystkie piękne i zgrabne kobiety w tramwaju, zaczynam myśleć o seksie, wracam do domu a tam czeka na mnie moja śmierdząca świnka i już mi się odechciewa...
Często staram się jej zwracać uwagę, że powinna wziąć prysznic i od razu zaczyna się oburzać, że już dzisiaj była dwa razy pod prysznicem, i że to mi się coś wydaje...
Alby gdy zrobi jedzenie i chce mi podać kawałek do spróbowania palcami, ona myśli, że to seksowne, ale czuje smród jej dłoni, widzę brud pod paznokciami i mówię, żeby umyła dłonie to oczywiście też się od razu oburza.

Potem przychodzi wieczór i jej się zachciewa seksu. Widzę jej drugi podbródek, który skrzętnie hodowała przez ostatnie kilka miesięcy, czuje fetor jej niemytego ciała i seks to ostatnie na co mam w tej chwili ochotę. Przez ostatnie miesiące starałem się unikać seksu, mówiąc, że jestem zmęczony, nie chce mi się itp. Dawałem jej też sugestie, żeby zaczęła bardziej o siebie dbać i przy okazji zrzuciła kilka kilogramów. Powtarza mi, że jest gruba i źle się z tym czuję, ale na tym się kończy i nic z tym nie robi. Nie jest też w stanie zrozumieć tego, że śmierdzi i to nie jest jakaś moja halucynacja...

Na początku związku seks był prawie codziennie czasem po 3-4 razy. Teraz raz na dwa tygodnie albo rzadziej, bo przez jej otyłość i brak higieny stałą się dla mnie odpychająca. Ostatni raz lizałem jej cipkę z pół roku temu, bo teraz gdy ściąga majtki smród jest taki, że zbiera mi się na wymioty.

W pracy mam sporo kobiet, z jedna z nich mam bardzo dobry kontakt. Wiem na pewno, że gdybym spotkał się z tą koleżanką po pracy to na 100% skończylibyśmy w łóżku i boje się tego, że to może się kiedyś zdarzyć. Koleżanka jest bardzo ładna i zgrabna, ostatnio przy seksie z moją obecną różową fantazjowałem o tej koleżance i jest mi z tym źle. Zależy mi na mojej różowej a jej na mnie, ale jej brak higieny i otyłość jest dla mnie odpychająca.
Nie wiem co mam robić. Mirki pomóżcie.

#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #seks

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60561ad72f2b84000aacc536
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 11
  • Odpowiedz
@Decode kazdy przypadek jest inny, nie będę się wypowiadał za bardzo. Trzeba jednak pamiętać aby być szczęśliwym i nie robić czegoś z przymusu, nie oznacza to też że warto się szybko poddawać .
Masz jedno życie, a możesz jeszcze stworzyć następne- sztuka polega na tym, z kim je zrobisz.
  • Odpowiedz