Wpis z mikrobloga

Mirki jaka #psychoterapia polecacie na lęki uogólnione i napady paniki? psychodynamiczna czy poznawczo-behawioralna? Słyszałem że ta pierwsza jest znacznie dłuższa i może trwać lata.
Od jakiegoś czasu mam tego typu lęki, które kilka razy doprowadziły do ataku paniki..
(Lockdown, bardzo dużo pracy, zero jakiejkolwiek formy atrakcji przez pogodę i zamknięcie wszystkiego.. do tego przyjaciel z nowotworem, ogólnie dużo stresu..)

Poszedłem do #psychiatria który przepisał mi nexpram z #ssri (jeszcze tego nie kupiłem, są jakieś długofalowe efekty uboczne? Czy jak się skończy brać to po czasie wszystko jest jak było? Chodzi o efekty uboczne) a do tego mam się zapisać na psychoterapię, co polecacie?
Dziękuję z góry za pomoc:)

Szawagier - Mirki jaka #psychoterapia polecacie na lęki uogólnione i napady paniki? p...

źródło: comment_1616417737uCEdWiazTydN7D1qsNk8KB.jpg

Pobierz
  • 4
@Szawagier: poznawczo-behawioralna jest bardziej dostosowana do aktualnych czasów. Nie mówię, że psychodynamiczna jest nieskuteczna, ale faktycznie terapia jest dłuższa, wymaga większego wglądu w siebie itp. Badania pokazały, że zmiana wypracowana w terapii psychodynamiczej może być bardziej "stabilna w czasie", prawdopodobnie główną przyczyną jest to, że faktycznie dłużej się temat "miętoli" i "głębiej" grzebie. Terapia psychodynamiczna to takie mocne wracanie do "źródeł", kminienie przyczyn itd. Poznawczo-behawioralna opiera się (tak ogólnie) na "to
@Szawagier: Niestety tylko teoria- Ale napiszę ci z punktu widzenia psychologa (może cię to trochę uspokoi). Leków nie należy demonizować, to nie jest jakieś staroświeckie szamaństwo. Psycholog sam ich przepisać nie może, ale jasne jest, żeby kierować ludzi do psychiatry gdy widać, iż natężenie objawów jest mocno uciążliwe. Leki (szczególnie stosowane głównie na początku) dają pewną przestrzeń, trochę spokoju i "odetchnięcia". Masz wtedy "przestrzeń" na kolejne działania. Pamiętaj tylko, że mimo