Wpis z mikrobloga

Mirki czy zastanawialiście się kiedyś jak wygląda w polsce leczenie wirusa HCV, który wywołuje wirusowe zapalenie wątroby typu C?

Otóż od pierwszego wykrycia musicie czekać PÓŁ ROKU, aby zrobili ponownie badanie i skierowali Cie na odpowiednie leczenie, na które też oczywiście trzeba jakiś czas czekać.

Tak, chodzisz przez pół roku z wirusem który może ci #!$%@?ć wątrobę, więc czujesz się jakbyś miał w sobie tykającą bombę, a do tego możesz przez przypadek zarazić najbliższych.

Jakie dostałem wyjaśnienie od lekarza, dlaczego trzeba tyle czekać? Otóż teoretycznie organizm sam MOŻE wyleczyć wirusa XD

W moim przypadku, chorując na ZZSK - zesztywniające zapalenie stawów, które aktualnie nie jest leczone, bo muszę wyleczyć HCV, to dodatkowe pół roku codziennego cierpienia z powodu bólu mięśni całego ciała. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Oczywiście totalnie nie wiem gdzie mogłem to złapać. Przez ostatnie 2 lata miałem wielokrotnie pobieraną krew, pobyty w szpitalach itp. więc mogłem to złapać gdziekolwiek :/