wady middrive i silnika w kole - mid - koszty lancucha i przekladni, te bafangi 002 to nieporozumienie (jak to sie grzeje vs w kole, delikatnosc tych m4 gwintow, wbrew pozorom bardzo latwo zgrzac to nylonowe kolo na gorkach, nawet nie wiesz kiedy i zmielone, musialem zamawiac jedno z kol zembatych (te najwieksze) kosztowalo mnie to z £50, potem jeszcze zmielilem to nylonowe (ze £25, nie pamietam juz dokladnie cen, lacznie jak za pol tego kita 1000W w kole z wyswietlaczem, bafang przejezdzil z 2k mil czyli tak naprawde nieduzo a bylo przy nim dlubane, 1000W przejezdzilo okolo 900 mil + 100 mil krecilo sie na sucho w domu po tym jak kolo zostalo rozebrane, przeczyszczone, lozyska nasmarowane dodatkowo, silnik uszczelniony dodatkowo sylikonem, wypilnikowany ten stator bo gdzes tam haczyl o magnesy - przez 900 mil zadnych problemow z silnikiem, sterownik i silnik sie praktycznie nie grzeja) -bezprzekladniowy silnik w kole 1000W- ciagnie 25A a wydaje sie ze nie jedzie (tz predkosc jest ale z moca to tak roznie, im blizej 20A tym te przyspieszenia jak z gumy, pod koniec to to ciagnie jak 250W glownie dlatego ze nie ma przelozen jak w midzie), wydaje mi sie ze midem jezdzilem dalej a dzis np ledwo 18 mil z nowej baterii (fakt ze troche pod wiatr i pod gorke). mocowo 750W mida wychodzi w miare porownywalnie z 1000w w kole, jedynie predkosc max w kole na 52V(58.8) mam okolo 32 mile/h a midem na 48V mialem 27mil/h - wiecej to raczej kwiestia baterii (ale tez nie wiem jak dokladnie by sie zachowal 002 przy 58.8, nie wiem czy kontroler to wytrzyma, hd napewno wytrzyma, 002 to by pewnie musial miec obnizone ampery zeby wyszlo z 800w a nie 1500w). tak czy owak wydaje mi sie ze silnik w kole gdzies traci mi te ampery, moze z innym sterownikiem by to lepiej pojezdzilo, w sumie nawet moglbym sprobowac dodac troche watt lutownica no ale juz jest powyzej 1400w a nie chce jeszcze bardziej obnizac zasiegu.
- silniki w kole maja te chinskie obrecze i one sa tragiczne, gna sie, trzeba strasznie uwazac na dziury, przy predkosciach powyzej 25 to juz jest smierc, ta cala masa kola potrafi dobrze przypie... no tak w midzie to raczej nie mialem. sugerowalbym wymiane tej obreczy po pol roku (po zimie jak juz bedzie wygladac jak gwno), kupic jakas ze wzmocnionymi oczkami. kiedys tam pisalem ze mi sie te nyple luzuja, po jakims tam czasie przestaly i to wszystko siadlo ale 100% mam w tej feldze powyciagane te wszystkie otwory, w koncu to walnie na ktoryms wyboju. w midzie mozna sobie po prostu kupic nastepne jakies kolo, nie trzeba tego dlubac.
pomimo wszystko preferuje w kole ze wzgledow oszczednosciowych (moze gdybym mial hd zamiast 002 to bym przychylniej na mida pod tym wzgledem popatrzyl), troche mi sie teskni za mozliwoscia zmiany biegow, mid byl duzo zwawszy). w kole za to mam jako taka mozliwosc regulacji predkosci (mozna sobie jezdzic 1000w jak 250W), bafang mi dawal albo 0 albo 100%
chyba najbardziej boli skrocenie zasiegu w silnikach w kole, jednak 2 baterie 15ah swoje waza, to sie tak wydaje ze sie kupi 3 albo 4 - to juz wtedy jest 15-20kg extra a z tylu juz ich nie mozna wozic, trzeba by je wozic na przednim kole, caly rower sie robi ciezki jak jakis motor (bo przy masie tylka i baterii juz mocno dobija obrecz na wybojach). jakbym tak mial robic jakies zasiegi po 100km to bym chyba szukal jakiegos lekkiego przekladniowego pomocniczego 500W
w sumie tak troche zrewidowalem swoje zdanie na temat baterii i raczej nie widze sensu pojscia w mocniejsze sterowniki, kompletnie nie widze mocy 2-5kw, wtedy takie 15ah to ledwo starczy by przejechac dookola miasta (a jeszcze trzeba wrocic), przy 2-3kw to pewnie bym stracil jeszcze z 1/3 zasiegu.
najgorzej ze przy tych 20-27 milach/h to juz mi sie zwyczajnie nudzi, oprocz tego ze zaczynam hamowac z 10 metrow wczesniej to prawie sobie spie XD moglby spokojnie ciagnac do 40 ale znow wtedy by wazyl o 10 kilo wiecej - i wtedy juz niestety nie ma sensu rowerowa rama, trzeba budowac ta biala krowe na kolach motocyklowych a to juz nie jest rower. #ebike
@farara nie chciało mi się czytać całości ale na jednej baterii i silniku w kole 9c zrobiłem ponad 15 tys. kilometrów. Przestały działać czujniki halla, od początku był z nimi problem ale rower jeździ, natomiast bateria do zmiany. Zasięg już nie ten a preferuję coś małego lekkiego żeby zabrać ze sobą. Mam też drugi rower krowę i wzajemnie będą się uzupełniać jeden w teren na szybko drugi na spokojne weekendy
@misiek998: to strasznie duzo, moze pedalujesz. przelutowanie tych czujnikow vs jeb anie sie z midem to nie dosc ze groszowa robota to jeszcze latwizna.
z tego co mi sie od wczoraj przypomnialo to jeszcze w bafangu 002 te srubki trzymajace najwieksze kolo zembate za tym magnetycznym kolem od pasa - luzuja sie, potem to sie wysuwa z obudowy, trze o ta plastikowa oslone, mozna dokrecic na jakas farbe ale i tak
Trigerowanie PiSowców to czysta przyjemność xD Mirek który wpadł na pomysł Tuskowe 800+ powinien dostać awans xD Jak to się przyjmie to zgnije przepotężnie (⌐͡■͜ʖ͡■) Jakby ktoś chciał wkleić na jakąś grupkę na FB czy coś to zostawiam ready to use template xD
- mid - koszty lancucha i przekladni, te bafangi 002 to nieporozumienie (jak to sie grzeje vs w kole, delikatnosc tych m4 gwintow, wbrew pozorom bardzo latwo zgrzac to nylonowe kolo na gorkach, nawet nie wiesz kiedy i zmielone, musialem zamawiac jedno z kol zembatych (te najwieksze) kosztowalo mnie to z £50, potem jeszcze zmielilem to nylonowe (ze £25, nie pamietam juz dokladnie cen, lacznie jak za pol tego kita 1000W w kole z wyswietlaczem, bafang przejezdzil z 2k mil czyli tak naprawde nieduzo a bylo przy nim dlubane, 1000W przejezdzilo okolo 900 mil + 100 mil krecilo sie na sucho w domu po tym jak kolo zostalo rozebrane, przeczyszczone, lozyska nasmarowane dodatkowo, silnik uszczelniony dodatkowo sylikonem, wypilnikowany ten stator bo gdzes tam haczyl o magnesy - przez 900 mil zadnych problemow z silnikiem, sterownik i silnik sie praktycznie nie grzeja)
-bezprzekladniowy silnik w kole 1000W- ciagnie 25A a wydaje sie ze nie jedzie (tz predkosc jest ale z moca to tak roznie, im blizej 20A tym te przyspieszenia jak z gumy, pod koniec to to ciagnie jak 250W glownie dlatego ze nie ma przelozen jak w midzie), wydaje mi sie ze midem jezdzilem dalej a dzis np ledwo 18 mil z nowej baterii (fakt ze troche pod wiatr i pod gorke). mocowo 750W mida wychodzi w miare porownywalnie z 1000w w kole, jedynie predkosc max w kole na 52V(58.8) mam okolo 32 mile/h a midem na 48V mialem 27mil/h - wiecej to raczej kwiestia baterii (ale tez nie wiem jak dokladnie by sie zachowal 002 przy 58.8, nie wiem czy kontroler to wytrzyma, hd napewno wytrzyma, 002 to by pewnie musial miec obnizone ampery zeby wyszlo z 800w a nie 1500w).
tak czy owak wydaje mi sie ze silnik w kole gdzies traci mi te ampery, moze z innym sterownikiem by to lepiej pojezdzilo, w sumie nawet moglbym sprobowac dodac troche watt lutownica no ale juz jest powyzej 1400w a nie chce jeszcze bardziej obnizac zasiegu.
- silniki w kole maja te chinskie obrecze i one sa tragiczne, gna sie, trzeba strasznie uwazac na dziury, przy predkosciach powyzej 25 to juz jest smierc, ta cala masa kola potrafi dobrze przypie... no tak w midzie to raczej nie mialem. sugerowalbym wymiane tej obreczy po pol roku (po zimie jak juz bedzie wygladac jak gwno), kupic jakas ze wzmocnionymi oczkami. kiedys tam pisalem ze mi sie te nyple luzuja, po jakims tam czasie przestaly i to wszystko siadlo ale 100% mam w tej feldze powyciagane te wszystkie otwory, w koncu to walnie na ktoryms wyboju. w midzie mozna sobie po prostu kupic nastepne jakies kolo, nie trzeba tego dlubac.
pomimo wszystko preferuje w kole ze wzgledow oszczednosciowych (moze gdybym mial hd zamiast 002 to bym przychylniej na mida pod tym wzgledem popatrzyl), troche mi sie teskni za mozliwoscia zmiany biegow, mid byl duzo zwawszy). w kole za to mam jako taka mozliwosc regulacji predkosci (mozna sobie jezdzic 1000w jak 250W), bafang mi dawal albo 0 albo 100%
chyba najbardziej boli skrocenie zasiegu w silnikach w kole, jednak 2 baterie 15ah swoje waza, to sie tak wydaje ze sie kupi 3 albo 4 - to juz wtedy jest 15-20kg extra a z tylu juz ich nie mozna wozic, trzeba by je wozic na przednim kole, caly rower sie robi ciezki jak jakis motor (bo przy masie tylka i baterii juz mocno dobija obrecz na wybojach). jakbym tak mial robic jakies zasiegi po 100km to bym chyba szukal jakiegos lekkiego przekladniowego pomocniczego 500W
w sumie tak troche zrewidowalem swoje zdanie na temat baterii i raczej nie widze sensu pojscia w mocniejsze sterowniki, kompletnie nie widze mocy 2-5kw, wtedy takie 15ah to ledwo starczy by przejechac dookola miasta (a jeszcze trzeba wrocic), przy 2-3kw to pewnie bym stracil jeszcze z 1/3 zasiegu.
najgorzej ze przy tych 20-27 milach/h to juz mi sie zwyczajnie nudzi, oprocz tego ze zaczynam hamowac z 10 metrow wczesniej to prawie sobie spie XD moglby spokojnie ciagnac do 40 ale znow wtedy by wazyl o 10 kilo wiecej - i wtedy juz niestety nie ma sensu rowerowa rama, trzeba budowac ta biala krowe na kolach motocyklowych a to juz nie jest rower.
#ebike
z tego co mi sie od wczoraj przypomnialo to jeszcze w bafangu 002 te srubki trzymajace najwieksze kolo zembate za tym magnetycznym kolem od pasa - luzuja sie, potem to sie wysuwa z obudowy, trze o ta plastikowa oslone, mozna dokrecic na jakas farbe ale i tak