[matiimakaka]

Patrząc na wszechobecne obostrzenia, nakazy, zakazy, na to jak Polacy (ale i w sumie większość Europejczyków) lubi żyć pod butem dochodzę do wniosku, że Polacy zrobiliby najbardziej absurdalne rzeczy, które kazałby im zrobić rząd w imię walki z jakimś zagrożeniem. 
Np. w imię walki z otyłością (a co za tym idzie z chorobami sercowo-naczyniowymi) kazaliby nam przed wejściem do samochodu zrobić 10 pajacyków, zwykłych pajacyków. Pomijając inwalidów, uważam, że większość Polaków posłusznie odwalałaby tę maniane bez zająknięcia. W TV by pokazywali jakiegoś Guta, czy innego Horbana, który by straszył, jaka to otyłość jest niedobra, że choroby układu krążenia to nr 1 wśród przyczyn śmierci w Polsce i że trzeba z tym walczyć za wszelką cenę. Podawaliby codziennie liczbę zgonów i liczbę osób ze zdiagnozowaną nadwagą/otyłością. W #tvpis by pokazali jakichś boomerów, ekspertów od wszystkiego, co chwalą nakaz robienia pajacyków, że to zajmuje tylko chwilkę, a człowiek od razu czuje się lepiej.
Na wykopie tego co nie robi pajacyków nazywaliby szurem, który uważa, że sport jest niepotrzebny. Na mikro wśród gorących byłby ktoś, kto podzielił się smutną relacją o tym, że jego wujo, taki młody, taki wesoły przy niedzielnym obiadku nagle dostał zawału, bo był otyły i nie uprawiał sportu. Ci, co uważają się za tych bardziej inteligentnych, pokazywaliby badania, które dowodzą, jaki to sport jest zdrowy, więc te pajacyki są potrzebne, a nawet jest ich za mało. 
Rozumiecie już ten absurd? Zagrożenie faktycznie jest spore (odpowiada za blisko 50% zgonów w Polsce), otyłość jest bardzo szkodliwa dla organizmu, sport faktycznie pozytywnie wpływa na zdrowie, ale metoda walki jest absurdalna, ale na to ostatnie nikt nie zwraca uwagi, ważne, że coś się robi, a co to już problem innych.
#koronawirus #szury #sport #zdrowie #polska

[wiem_wszystko]

@matiimakaka: zaraz ci napiszą czemu porownujesz otyłość z koronawirisem i w sumie gdyby nie korona to by większość co umarła żyła.