Wpis z mikrobloga

@karol1213: tylko ta "taka prawda" to jest takie krystaliczne #!$%@?. "Stolarz kiedyś" takie ręcznie rzeźbione meble robił całymi miesiącami, sprzedawał za pieniądze adekwatne do czasu spędzonego nad zleceniem i te meble potem pokoleniom całym służyły.
"Stolarz dzisiaj" dostaje zlecenie wykonania mebla, bo stary ma już z piętnaście lat, więc trzeba zmienić, jeśli termin realizacji jest dłuższy, niż dwa tygodnie, to klient już kwęka, że co tak długo, on myślał, że na
@Issac: JPRD... I co? Wygrzebał się z tego? Czy aktualnie ma trzy kredyty konsolidacyjne, samochód na teścia, a numer telefonu zmienia średnio co kwartał, bo na poprzedni windykatorzy dzwonią już co pół godziny?
@karol1213: dobry stolarz (=drogi stolarz) też da gwarancję. I dotrzyma słowa nie gorzej od Ikei, z której gwarancjami niestety różnie bywa (a internety pełne historii potwierdzających).
tylko ta "taka prawda" to jest takie krystaliczne #!$%@?. "Stolarz kiedyś" takie ręcznie rzeźbione meble robił całymi miesiącami, sprzedawał za pieniądze adekwatne do czasu spędzonego nad zleceniem i te meble potem pokoleniom całym służyły.

"Stolarz dzisiaj" dostaje zlecenie wykonania mebla, bo stary ma już z piętnaście lat, więc trzeba zmienić, jeśli termin realizacji jest dłuższy, niż dwa tygodnie, to klient już kwęka, że co tak długo, on myślał, że na święta już
dalej trzeba kupować meble za parę pensji lub kupować w sieciówkach za całą pensję gówno z papieru.


@UczesanyPedryl: cóż, kwestia użytej technologii. Mebel w zasadzie ręcznie robiony vs mebel masowo cięty na automatach i z byle czego, produkowany w dziesiątkach tysięcy sztuk.
Elektronika zresztą też bywa masowa i tania bądź ręcznie robiona i cholernie droga.