Wpis z mikrobloga

Ech Mirki, pamiętacie czasy jak w TV leciały dobre amerykańskie seriale? Ale naprawdę dobre, przekazujące ważne wartości? Takie "Siódme niebo" na przykład, gdzie pokazane są losy wielodzietnej, chrześcijańskiej (sic) rodziny. Gdzie kobieta była kobietą, a nie #p0lka, a facet głową rodziny a nie #beciak. Wzajemne wsparcie i wgl.

Albo taka "Pełna chata", która pokazywała gościa-wdowca, który z pomocą kuzyna i kolegi próbuje wychować 3 córki? Żadnych podtekstów homoseksualnych ani pedobera. Po prostu trudne relacje na linii ojciec-córki.

Albo "MacGyvera", który uczył młodych chłopców bycia mężczyznami.

Wtedy też powstał taki śmieć jak "Seks w wielkim mieście" promujący seks, bycie singielką, pracę w korpo i hehe kieliszek winka na noc. Dzisiaj doszły do tego jeszcze przemoc i cyznim.

#seriale #kiedystobylo #przegryw
  • 3