Wpis z mikrobloga

@Pangia: podam mu link do tagu i będzie widać, że tu fachowa rynka robiła ( ͡° ͜ʖ ͡°) coraz bliżej do kwoty 3k za samochód się zbliżam, zaraz dokupię tłoki i pierścienie a jeszcze zewnątrz trochę chciałem porobić, trzeba wał i wiskozę zabezpieczyć antykorozyjnie - jeszcze z 500 zł wleci na pierdoły na pewno. O grubszych rzeczach nie mówię
@dzika_kaczka_bez_dzioba: z Ursusa c-330 ( ͡° ͜ʖ ͡°) nie no zart ale to technologia z polskiej szkoły mechaniki rolniczej. Tylko w Zetorach i Ursusach było składane na oringi nie klejone

Tu do bloku masz wklejane mokre tuleje - zmora tego silnika. Tuleje cylindra wykonane z aluminium pod wpływem temperatury gubiły wysokość przez co z czasem znajdywały się poniżej linii bloku zamiast być 0,2mm nad blokiem. Jakiej uszczelki
@dzika_kaczka_bez_dzioba: w założeniu bardzo dobra - powiem szczerze, ze jak na rok 98 silnik jest dość skomplikowany ma kilka dobry rozwiązań ale jak zwykle zawiodło wykonanie i prawdopodobnie chłodna kalkulacja księgowych, która spowodowała cięcia w kosztach produkcji. Taka ciekawostka - blok tego silnika jest tak lekki, że pod zdemontowaniu wału wyciągnąłem go jedną ręką z samochodu
@vlodek2532 tuleja kolego sympatyczny to jest żeliwna. Prawidłowy wymiar to 0.09-0.11mm. W praktyce fajnie żeby w ogóle wystawały, ostatecznie jak są na równo to też jest ok do uszczelki starego typu. Jak są poniżej to blok na śmietnik. I nie olej, tylko płyn dostawał się do cylindra/kompresja szła w układ chłodzenia. Profesor Chris to #!$%@?ł ten silnik, bo później był remontowany poraz drugi. Tulei nie wkleja się na sztywny klej anaerobowy tylko
źródło: comment_1619046852lhnDGYIzIdCSq7mLCRpwq4.jpg