Aktywne Wpisy
dziadeq +84
Platforma doszła do władzy i mamy pierwsze efekty:
- wprowadzenie 800+ przez tuska - tylko w 2024 roku, będzie nas Polaków to kosztować rekordowe 65 miliardów złotych (!!!)
- podwyżka opłaty paliwowej o 13,2%
- składki ZUS dla przedsiębiorców około 250zł w górę (!!!)
- akcyza na alkohol i papierosy w górę
- podatek rolny - wzrost o prawie 21% (najwyższa podwyżka w historii)
- budżet Kancelarii Premiera będzie rekordowy i przekroczy
- wprowadzenie 800+ przez tuska - tylko w 2024 roku, będzie nas Polaków to kosztować rekordowe 65 miliardów złotych (!!!)
- podwyżka opłaty paliwowej o 13,2%
- składki ZUS dla przedsiębiorców około 250zł w górę (!!!)
- akcyza na alkohol i papierosy w górę
- podatek rolny - wzrost o prawie 21% (najwyższa podwyżka w historii)
- budżet Kancelarii Premiera będzie rekordowy i przekroczy
butterfly +304
W nawiązaniu do wpisu @pearl_jamik https://wykop.pl/wpis/74424843/pewnie-duzo-ludzi-idzie-dzis-do-pracy-po-dlugim-wo i jego bzdur, zamieszczam ile zarabia zastępca kierownika ze stażem powyżej 3 lat w #biedronka Więc jak widać nawet 800+ nie pomoże :P Ani podwyżka od nowego roku, bo to będzie jakieś 400 złotych na rękę. Wybrałam te miesiące, bo potem byłam na l4. Kasjer zarabia około 600-800 złotych mniej. Tak, pracujemy w nocy, żebyście mieli ciepłe bułki z rana. I chodzimy do pracy o północy,
#religia #katolicyzm #chrzescijanstwo #pytaniedoeksperta #przemyslenia #filozofia #buddyzm
W dodatku to życie-test, który masz zdać aby zapewnić sobie wieczne życie lub wieczne cierpienie, nie jest uczciwy i czysty, bo autor i egzaminator w jednym udaje, że go wcale nie ma, a wiedza potrzebna rzekomo do osiągnięcia właściwego wyniku jest niepewna i przedstawiona w sposób niejednoznaczny
@bitcoholic: reinkarnacja może być postrzegana w bardzo różny sposób. Buddyzm też ma różne poziomy abstrakcji - "inny" buddyzm wyznają prości chłopi gdzieś w Birmie czy Tajlandii, a inny wyrafinowani Japończycy. Jeszcze bardziej wyekstrahowany buddyzm dociera na Zachód. (choć to generalnie dotyczy każdej religii, w tym chrześcijaństwa, które zwykle inaczej jest postrzegane przez moherową babcię a inaczej przez profesora teologii)
@kubako: poza tym, rzeczywistość jest iluzją wg buddyzmu, więc jak tak się spojrzy na to, to detale tego jak powstał świat naprawdę tracą na znaczeniu :)
Ogólnie buddyzm, hinduizm, taoizm, a także wiele szkół filozofii greckiej, a w dziesiejszych czasach wielu filozofów (od Kanta czy Nitzchego zaczynając) oraz naukowców (szczególnie fizyków) i wiele innych nurtów i ludzi na przestrzeni wieków, postrzegają świat i rzeczywistość monistycznie. Dokładnie odwrotnie niż chrześcijaństwo
Generalnie idea chrześcijaństwa została dość mocno wypaczona po latach. Nietzsche przecież bardzo mocno krytykował chrześcijan (Tako rzecze Zaratustra - "Bóg umarł", Antychryst), a jednocześnie niezmiernie pochwalał osobę Jezusa w Antychryście. Twierdził, że był to pierwszy i ostatni prawdziwy chrześcijanin i wszystko co przyszło później było zaprzeczeniem
@bitcoholic: A wiesz dlaczego milczy w tej i wielu innych kwestiach?
Budda wyjaśnił to dobrze w przypowieści o człowieku trafionym zatrutą strzałą. Z punktu widzenia buddyzmu to, co jest w takiej sytuacji najważniejsze, to najpierw wyjąć tę strzałę i opatrzyć
@kubako: Nie, rzeczywistość nie jest iluzją według buddyzmu. Rzeczywistość jest jak najbardziej realna. Jak siedzisz w medytacji i bolą cie nogi, to bolą cię nogi i to jest rzeczywistość, nie iluzja :)
Iluzją są nasze wyobrażenia o rzeczywistości, a w szczególności największą iluzją z nich jest istnienie czegoś takiego jak "ja".
Natomiast rzeczywistość po prostu jest :) I celem praktyki buddyjskiej jest zobaczenie jej taką jaka
@raj: Tak, z tym się zgadzam (i całą resztą). To był skrót myślowy oczywiście - powinienem raczej napisać "rzeczywistość jaką postrzegamy"
@kubako: najzabawniejsze jest to, że boge dokładnie wie jak ten test się zakończy, a i tak testuje. Boge = najgorszy QA świata. Z góry zna wynik każdego cyklu testowy jaki robi, a mimo to robi.
W religii i filozofii zachodu dominującym paradygmatem jest poszukiwanie Prawdy, dążenie do Prawdy i stąd ostatecznie wyłoniła się współczesna nauka.Natomiast mędrcom Indii nie dawało spokoju pytanie (w uproszczeniu): “Jak osiągnąć trwałe szczęście i wyzwolenie z cierpienia” i wokół tego pytania skupia się cały wysiłek intelektualny filozofii indyjskich.Doskonale ilustruje to przypowieść
@Dreampilot: Wiem, to i nie chodziło mi o to, że w swej zasadniczej nauce różne odłamy się jakoś istotnie różnią, bo wiadomo, że i tak wszyscy wywodzą się od podstawowych nauk Buddy.
Ale tak jak pisałem, przez wieki czy milenia swego istnienia religie ewoluują i obrastają w rozmaite kolorowe mity i tajemnicze obrzędy. Są to rzeczy, które przyciągają prostych ludzi potrzebujących tego w życiu.
@kubako: Pełna zgoda.Młynki czy gadające węże mogą być pominięte, one nie stanowią esencji tych filozofii.Kiedy zwiedzałem świątynie buddyjskie na dalekim wschodzie nie biłem pokłonów ani nie ofiarowywałem kadzidełek jak Chińczycy wokół ale zachwycałem się sztuką i myślałem o
@Dreampilot: Tak naprawdę nie ma różnicy między jednym a drugim, bo osiągnięcie trwałego szczęścia i wyzwolenie z cierpienia jest możliwe tylko poprzez poznanie prawdy
Może niezbyt jasno się wcześniej wyraziłem ale w Indiach też chodzi o poznanie prawdy z tą różnicą iż ona ma tylko funkcję soteriologiczną.Dla mnie pewne rzeczy są oczywiste i staram się pisać zwięźle bez ściany tekstu i nie podkreśliłem tego