Wpis z mikrobloga

Dobrze ze ten covid jest i ograniczenia z nim związane normictwo nie będzie się mogło peklować i robić normickich wypadów nad rzekę gdzie będą się alkoholizować jak zwierzęta i zażywać nielegalne substancje jak to zwykle robią w majówkę. Jak dla mnie ta kwarantanna by mogła utrzymać się przez najbliższe 100 lat żeby normictwo miało ból doopska.

#przegryw #hatfunarozowepaski #bekazrozowychpaskow #bekaznormictwa
  • 21
@PogryzionyPrzezPokemony: jedyne co mam do dodania to to że kwestią jest rozpatrzenie czy lepiej jest nie doświadczyć tego co ja i żyć w nieświadomości tak jak ty czy nie. bo boli cię dupa o doświadczenie innych ludzi jak na razie, a nie braki w twoim ja które ci nie pozwoliły być normikiem i zostałeś odrzuconym pomimo prób. zbiorowa mogiła to głównie ci którzy nie próbowali, ci którzy nad nią stoją to
@enviouslaughter: Nie boli mnie dupa bo ja wiem że nie mam na to szans w przeciwieństwie do normika którym jesteś ( ͡° ͜ʖ ͡°)

znalazłeś lochę raz znaczy jesteś oskarek i nie masz podjazdu do żadnego przegrywa, użalasz się nad sobą mając możliwość znaleźć inną lochę bo posiadanie lochy w jakimś tam stopniu świadczy o atrakcyjności, ty po prostu nie chcesz i tu płakusiasz jaki to "przegryw"
@enviouslaughter: Nadal dostałeś to na co żaden z prawdziwych przegrywów nie podszywów i trolli nie może liczyć więc nie można postawić znaku równości między tobą a takim przegrywem bo to by wypaczyło całkowicie pojęcie przegrywu. To że jakiś normik sie wiesza bo go osrała karyna którą wcześniej roochał mnie gówno obchodzi nadal jest dla mnie tylko parszywym normikiem.

Możesz sobie wierzyć w blackpill ale nigdy nie zrozumiesz jego nauk tak dogłębnie
@PogryzionyPrzezPokemony: nie bardzo rozumiesz, to ja tworzę ideologię blackpill, a tworzę ją bo moje doświadczenia mnie do tego zmusiły. i nadal powtarzam, jesteś wręcz błogosławiony nie doświadczając tego na własnej skórze, bo zwyczajnie utrata tego co się miało boli bardziej niż obserwowanie cudzego doświadczenia i porażki z boku. nie ma żadnej chęci poprawy, jest tylko czarny wir porażki który wciąga w nieskończoność.
@Jackdanielov: to się przejdź do pawilonów w Warszawie, na mazowiecką, albo na bulwary nad Wisłę. Nie ma nawet co porównywać z tym co było kiedyś. Pare domowek się zdarza ale nawet tego jest mniej niż przed, wiem bo już prawie nie muszę dzwonić na policję. Już nawet nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem rzygi przed klatką albo słyszałem wrzaski w nocy, co występowało kiedyś regularnie co weekend.