Już nawet w Żabce słyszałem rozmowę o nieruchomościach. XD
Ok, na razie nie jebło. Ale sytuacja na rynku jest mocno niezdrowa. Moim zdaniem wznieśliśmy się już do takich absurdalnych poziomów, że jebnie z tzw. #!$%@?ęciem i oczywiście w momencie jak zawsze - kiedy wszyscy się tego najmniej spodziewają. Nie wiem czy to będzie w lipcu czy w grudniu, ale jebnie ewidentnie i nie, to nie jest to samo co w 2015 roku.
@mickpl #!$%@? dopiero gdy tacy napalency jak Ty sobie odpuszcza temat. Odpuścisz albo w końcu wymiekniesz i dołączysz do zabawy. Póki co zainteresowanie, również to negatywne, jest duże.
@Wychwalany: Aby powstała jakakolwiek bańka 80% ludzi musi uważać, że warto się tam pakować po same kule i kupować z obawy, że będzie jeszcze drożej. Myślę, że już powoli znajdujemy się w tym punkcie.
Już nawet w Żabce słyszałem rozmowę o nieruchomościach. XD
@mickpl: No tak, faktycznie wyznacznik. Teraz to już pewne, że jest bańka, bo ktoś w Żabce o tym rozmawiał. XDDDDD To gdzie rozmowa by miała sens? U Magdy Gessler? XD
@mickpl: co ma trzymać cenę to trzyma. Kto ma kontakty i info, to dalej kupi najlepsze mieszkania i na nich zarobi. U mnie w mieście stoją puste, nowe mieszkania i nikt ich nie kupuje. Niektóre zjechały już z ceną 25%. Mają takie wady jak parter z oknem na wejście, okna tylko na północ/wschód albo wybitnie zły rozkład mieszkań. Przebierać można też w mieszkaniach powyżej 70 metrów i mniejszych, w których ciężko
@dididida: to dziwne, bo we Wrocławiu większość modnych inwestycji (np. Olimpia Port, Port Popowice, Nowe Centrum Południe) z metrażem 40-65m2 średnio wzrost o 10-15% w porównaniu z lutym.
@Razio1: No i co z tego? Oblicz sobie teraz rentowność najmu. Kupujesz za 550k, wykańczasz za kolejne 100k i już możesz wynająć studentowi za 1500 zł, którego teraz w dodatku nie ma.
@Razio1: Wrocław i najmodniejsze inwestycje to nie cały rynek. Rynek to też mniejsze miasta i osiedla na polach, bez szkół, sklepów, parkingów itd. To szeregówki/bliźniaki 40-50 minut od centrum ekspresówką. Tam developerzy (albo wannabe devloperzy) też liczą, że jest eldorado. Ja uważam, że tam po prostu nie ma kto mieszkać i to nie będzie rosło w nieskończoność. Niektóre oferty w mieście uważam, że są warte ceny np. duże, jasne mieszkania z
@mickpl: Tak długo jak mieszkania są finansowane gotówka albo nawet kredytem, ale takim z pokryciem to nic nie jebnie. Z tego co wiem, kredytów nie rozdają na prawo i lewo i dużo trudniej go dostać niż pare lat temu, wiec czemu miałoby cokolwiek spadać?
@MaddoxX1911: Nie jestem pewna czy tak jest. Moi znajomi biorą teraz kredyty z rodzicami mimo ze maja umowę o prace to zwyczajnie ich nie stać na kredyt i banki odmawiają.
Ok, na razie nie jebło. Ale sytuacja na rynku jest mocno niezdrowa. Moim zdaniem wznieśliśmy się już do takich absurdalnych poziomów, że jebnie z tzw. #!$%@?ęciem i oczywiście w momencie jak zawsze - kiedy wszyscy się tego najmniej spodziewają. Nie wiem czy to będzie w lipcu czy w grudniu, ale jebnie ewidentnie i nie, to nie jest to samo co w 2015 roku.
#nieruchomosci #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie
@mickpl: No tak, faktycznie wyznacznik. Teraz to już pewne, że jest bańka, bo ktoś w Żabce o tym rozmawiał. XDDDDD To gdzie rozmowa by miała sens? U Magdy Gessler? XD
Jezu anubis, ale ty jesteś głupi.
U mnie w mieście stoją puste, nowe mieszkania i nikt ich nie kupuje. Niektóre zjechały już z ceną 25%. Mają takie wady jak parter z oknem na wejście, okna tylko na północ/wschód albo wybitnie zły rozkład mieszkań. Przebierać można też w mieszkaniach powyżej 70 metrów i mniejszych, w których ciężko
Niby to turek ale może wie więcej xd
@mickpl: a stopy mają być podniesione niby w połowie 2022, a kto wie może szybciej