Aktywne Wpisy
_gabriel +21
Ostatnio w Internecie czytałem o przypadku kolesia, który zamordował ponad 600 osób. Nie rozumiem, dlaczego Bóg np. nie zabił go piorunem po pierwszych trzech zabójstwach i pozwolił mu zabijać, aż do nabicia takiej liczby? Ofiary to były głównie dzieci... Ja wiem, że to przecież nie Bóg zabijał tylko ten człowiek, ale no mógł przecież zainterweniować i go zabić, jednocześnie nie wpływając zbytnio na naszą wolną wolę.
Pytanie do osób wierzących -
Pytanie do osób wierzących -
kopek +959
5.55 stoję pierwszy pod piekarnia po chleb. Podchodzi 3 emerytów i mówi że oni byli tu już o 5.00 więc są pierwsi xd
A ja mówię - Wie Pan co ja tu już byłem wczoraj o 22.00 xd
Co jest z tymi ludźmi?
#xd
A ja mówię - Wie Pan co ja tu już byłem wczoraj o 22.00 xd
Co jest z tymi ludźmi?
#xd
#narkotykizawszespoko
Nie chciałbym i chyba nie odnalazłbym się w kompletnej trzeźwości, chociaż kto wie, może kiedyś.
Teraz muszę żyć w trzeźwości,ale tym razem się przyłożyłem do tego bo z terapeuta.
Jestem czysty jak łza ponad miesiąc i nawet konia nie biłem przez ten czas.
U mnie to samo jakoś się ogranicza stopniowo. Po latach jarania, stwierdziłem, że mi się to w dużej mierze znudziło i teraz palę od święta, podobnie z alkoholem.
Jeśli chodzi o psychodeliki to też straciłem nieco nimi zainteresowanie i mam wrażenie, że to co miały mi do przekazania to przekazały, reszta to moja praca nad sobą na trzeźwo.
Nie powiem, czasami uprzyjemniłbym sobie życie czymś typu kratom lub fenibut, ale