Wpis z mikrobloga

Posiadanie żony to wygryw. Wstajesz rano, w swoim własnym domu, patrzycie sobie w oczy, potem śniadanie z dziećmi, potem Ty do pracy, one do szkoły, żona na jakieś zakupy bo od tego są kobiety. Potem wszyscy wracają do domu, tam czeka obiad, który żona przygotowała, każdy opowiada co ciekawego go dziś spotkało. Czujesz że Twoje życie jest właściwe, że żyjesz po bożemu.

Nigdy nie dane mi będzie tak żyć. Zdechnę samotnie, żałując dnia w którym się urodziłem.

Pic rel to typ kobiet które mi się podobają

#logikaniebieskichpaskow #przegryw #depresja #suicidefuel
źródło: comment_1620192797DNXquOoDaQmvkxhZKiiQi0.jpg
  • 85
Praca mnie napędzała


@Przydupaska: i ty mówisz, że potrafisz sobie znaleźć zajęcie skoro jedyną rzeczą, która wypełniała ci dzień, to gównopraca? xDDD

ja marzę o tym (i pewnie każdy normalny człowiek ma tak samo) i robię wszystko, żeby w wieku 40, góra 45 lat nie musieć pracować i mieć cały czas dla siebie.
@Lohengrin: Przecież, że nie są. Ale np u mnie od kiedy żona zrobiła prawko i kupiliśmy jej auto praktycznie tylko ona robi zakupy - przynajmniej te spożywczo higieniczne. Można powiedzieć, że jej prawko to jedna z lepszych inwestycji ( ͡º ͜ʖ͡º)
Jest dokładnie tak jak napisałeś. Sam czerpie z tego energię do życia ocenie wyobrazam sobie inaczej. Natomiast chciałbym Cię wesprzeć i powiedzieć ze nie znasz dnia ani godziny. Nie polecam portali randkowych itd. Po prostu wyjdź na dwór i idź miedzy ludzi. Zapewniam ze są jeszcze kobiety które czuja i myślą racjonalnie. Oczywiście szukałbym po prawej stronie, bo po lewej uświadczysz troski i rozwód. Po prawej jest nieco większa szansa na bliską