Wpis z mikrobloga

Słuchałem dziś w drodze w Tok FM programu EKG w którym była mowa o tym, że publiczne szpitale mają "wolne przebiegi po godz. 15" i puste sale operacyjne, które można by wykorzystać komercyjnie.

Dramatycznie managerskie podejście, które generalnie sprowadza się do zarządzania w stylu "skoro ciąża jednej kobiety trwa 9 miesięcy, to dajmy jej dwie do pomocy i skróćmy ciążę do 3 miesięcy".

Co z personelem? Taka komercjalizacja to podejście w stylu operacja wykonana - teraz mamy cię w nosie (jeździć, obserwować, sprawdzać czy olej nie cieknie). Ot taka maszynka do wycianania. Już teraz ciężko jest uzyskać od lekarza informację, konsultację, "bo jest zajęty". Opieka pielęgniarska kuleje. I teraz co, w tych samych szpitalach, w tych samych salach dołożymy pacjentów komercyjnych, obciążymy personel dodatkowo i te "managiery" oczekują że wszystko będzie ok?

Kto będzie miał ułatwiony dostęp do opieki pielęgniarskiej, kto będzie miał dostęp do fizjoterapeutów "po godz. 15"? Kolejka publiczna, czy "komercyjna"? Jak długo będzie trwała rekonwalescjencja jednych i drugich jeśli nagle łóżek braknie - kogo wcześniej wypiszemy do domu? Tego, który ma takie wskazania medyczne? Wierzycie w to?

Tego się nie da oddzielić i to momentalnie będzie wywoływało frustrację, konflikty, krzywdy ludzkie i zapewne również dodatkowe błędy lekarskie. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że priorytetowo byłby w takim przypadku traktowany pacjent "komercyjny" a nie publiczny, choćby ten drugi zwijał się z bólu.

To są pomysły ludzi bezmyślnych, nieczułych, mających pięciozłotówki zamiast źrenic które mam nadzieję jak najdłużej będą traktowane jak bajdurzenia potrzaskanego i puszczane mimo uszu. I tak traktowane są. Na szczęście nie zgodzi się na to ani PiS, ani lewica, ani w Platformie nie będzie pełnego wsparcia dla tego typu pomysłów. Będzie wśród szuralicji która ma popracie kuców i kilku nawiedzonych nerdów z IT na dokładkę.

Chcecie sprawdzić jak to działa w praktyce - zerknijcie sobie na przykład Macedonii Północnej. Ludzie domy sprzedają, żeby móc leczyć Covid. W tych samych, publicznych szpitalach.

#sluzbazdrowia #medycyna #antykapitalizm #lekarz #szpital #takaprawda #tokfm #kapitalizm #gospodarka
Pobierz motaboy - Słuchałem dziś w drodze w Tok FM programu EKG w którym była mowa o tym, że ...
źródło: comment_1620633858BQng5WN5gnGWpQeJKjgnYp.jpg
  • 23
@baran_ofiarny: "Wynajmowanie sal operacyjnych" to jedno. Świadczenie dodatkowej obsługi pooperacyjnej w szpitalu publicznym to zupełnie coś innego i napisałem wyraźnie dlaczego - bo braknie personelu a pani managier stwierdzi że dodatkowy lekarz stażysta i dwie pielęgniarki dorabiające do emerytury wystarczą żeby te dodatkowe potrzeby ogarnąć.

Zapytałbym gdzie trafi taki wspierający "dream team" złożony ze stażysty i dwóch emerytek, czy do części publicznej, czy komercyjnej, ale to chyba byłoby bardzo retoryczne pytanie.
@motaboy: Prywatni pacjenci nie obciążają bardziej systemu oni swoje operacje i tak musieliby sobie zrobić a robią je prywatnie bo jest szybciej i lepiej a dzięki temu że płacą szpitalowi to on ma dodatkowe środki które może przeznaczyć na pomoc reszcie pacjentów.
@Drakii: Weź skończ pie%dolic zanim jeszcze na dobre zacząłeś, bo nawet szkoda mi czasu na te jałowe dyskusje. Obciążą i już napisałem dlaczego. Jeśli będą mieli być obsługiwani przez ten sam personel to będzie jak zwykle - za silniejszych i bogatszych zapłacą słabsi i biedniejsi.
Na szczęście te pomysły zostają tam, gdzie powstają - w głowach durni.
@Drakii: Już ci napisałem ile będzie tego personelu - dream team - stażysta i dwie emerytki. I oni zastąpią ordynatora i doświadczone pielęgniarki z odcinka publicznego podczas gdy ci zostaną skierowani na prywatny. Wypchaj się z takimi pomysłami.
@motaboy: Piszesz totalne bzdury które nie mają żadnego odzwierciedlenia w praktyce szpital który jest w lepszej kondycji finansowej dzięki temu że skomercjalizował część swoich usług ma dużo większe możliwości w pomaganiu osobom korzystającym z publicznej służby zdrowia.