chciałbym zakupić niedrogi "przedłużacz" sygnału wifi, co polecicie?
@poradnikspeleologiczny: najlepszy "przedłużacz" sygnału wifi to drugi router podłączony do tego od operatora przewodem. Wszelkiego rodzaju wzmacniacze, repeatery, reapetery i repetery to zło, syf i malaria. Jeśli bardzo nie da się przewodem, to zainteresuj się PLC albo Meshem.
@Jarek_P: IMO obecnie mesh bez problemu dorównuje kablom jeśli chodzi o domowe użytkowanie. A za najlepsze rozwiązanie uważam nie drugi router, a kilka punktów dostępowych w strategicznych miejscach chałupy.
IMO obecnie mesh bez problemu dorównuje kablom jeśli chodzi o domowe użytkowanie.
@L3gion: jeśli tylko da się go mądrze rozstawić (a użytkownik jest na tyle świadomy, o co biega, by zrobić to dobrze). Sęk w tym, że 5GHz, które w meshu służy za "most" ma krótszy zasięg, więc postawienie drugiej stacji mesha w pokoju na końcu domu "bo tam słaby internet jest" nie da zbyt dobrych efektów.
@poradnikspeleologiczny: ja też Ci radzę kabel :) Do kabla podłączysz drugi router lub accesspoint i będziesz miał drugie źródło wifi, kryjące drugi koniec mieszkania.
#siecikomputerowe #komputery #kiciochpyta #pcmasterrace
@poradnikspeleologiczny: najlepszy "przedłużacz" sygnału wifi to drugi router podłączony do tego od operatora przewodem. Wszelkiego rodzaju wzmacniacze, repeatery, reapetery i repetery to zło, syf i malaria. Jeśli bardzo nie da się przewodem, to zainteresuj się PLC albo Meshem.
@L3gion: jeśli tylko da się go mądrze rozstawić (a użytkownik jest na tyle świadomy, o co biega, by zrobić to dobrze). Sęk w tym, że 5GHz, które w meshu służy za "most" ma krótszy zasięg, więc postawienie drugiej stacji mesha w pokoju na końcu domu "bo tam słaby internet jest" nie da zbyt dobrych efektów.
@poradnikspeleologiczny: nie, do drugiego źródła wifi, pracującego na innym (odległym) kanale.