Wpis z mikrobloga

@Stormweaver: ja codziennie wstaje przed 6. Wiec poranne wstawanie to nie problem. Juz 3 sezon biegowy w cieple miesiace staram sie tak biegac rano przed pracą. Najgorsze są te 2 km zeby wejsc w rytm. Dodam ze biegam z żoną. Wiec i do niej tempo poranne trzeba dostosowac, ale jest zawzięta i kroku dotrzymuje
@Bict: ja zazwyczaj kłade sie normalnie 23. Jak są takie dlugie dni jak teraz to mogę funkcjionować od 4.30 do 23. Gorzej zima gdzie 16 ciemno to odrazu chce się spać. Teraz niecałe 4 km rowerem do pracy a na wieczór wycieczka rowerowa. Bez takiej aktywnosci nie potrafię dobrze funkcjio ować. Jest 7 a ja jestem mega pobudzony i szczesliwy