Aktywne Wpisy
Saddam_Husajn +69
Co mi się wyświetliło na #facebook teraz ( ಠ_ಠ)
Najbardziej puszczalska laska z mojego roku na studiach, która miała spokojnie kilkadziesiąt kolesi zaliczonych, która potrafiła w klubie zaciągnąć ochroniarza do kantorka i mu oblodzić wyszła właśnie za mąż.
Przepiękne fotki ze ślubu. Gość zwykły, przeciętny z wyglądu. W takich nie gustowała wcześniej nigdy. Programista middle developer robiący dla jakiejś amerykańskiej firmy, ale mieszkający w Polsce. Na 100% nie ma
Najbardziej puszczalska laska z mojego roku na studiach, która miała spokojnie kilkadziesiąt kolesi zaliczonych, która potrafiła w klubie zaciągnąć ochroniarza do kantorka i mu oblodzić wyszła właśnie za mąż.
Przepiękne fotki ze ślubu. Gość zwykły, przeciętny z wyglądu. W takich nie gustowała wcześniej nigdy. Programista middle developer robiący dla jakiejś amerykańskiej firmy, ale mieszkający w Polsce. Na 100% nie ma
Posiadam samochodowy transmiter FM https://b2b.tzpoland.pl/product-pol-18362-Transmiter-FM-Baseus-Streamer-F40-AUX-Bluetooth-5-0-2x-USB-3A-czarny.html z którym do tej pory nie miałem większych problemów.
Ostatnio chciałem dograć sobie dodatkowe piosenki, więc zmieniłem pendrive na większy (dalej obsługiwany przez transmiter zgodnie z charakterystyką urządzenia). Niestety, okazało się że aktualnie piosenki strasznie "trzeszczą" lub "charczą", coś w deseń jak gdyby chcieć odtwarzać muzykę na słabych głośnikach.
Sprawdziłem ponownie te same piosenki na wcześniej używanym pendrivie, na którym wszystko było OK. Niestety jest to samo.
Co już sprawdziłem i wyeliminowałem:
1. Pendrive (sprawdzałem na dwóch różnych i wciąż to samo).
2. Połączenie z gnizadem zapalniczki oraz pendrivem (wszystko wpięte jak należy).
3. Jakość piosenek (320 kbs, wersje płytowe).
4. Ustawienia radia - wszystko jak wcześniej (kwestie poziomu basu, balansu dźwięku etc.)
5. Te same "trzeszczące" piosenki puściłem z telefonu łącząc się z transmiterem przez bluetooth i gra pięknie czysto.
Jedyną różnicę którą zauważyłem od zamontowania nowego pendrive jest to, że do tej pory muzyki słuchałem na spokojnie (nie za cicho, nie za głośno, ot umiarkowanie) na poziomie głośności radia 30. Aktualnie na takim poziomie łeb urywa od głośności, a słuchać trzeba umiarkowania w przedziale 12-18. Tylko nijak nie wiem, jak ten objaw zinterpretować.
PS. Radio oryginalne Toyota Corolla rocznik 2004.
Proszę ślicznie o pomoc ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
#transmiter #baseus #transmiterfm #samochody #samochod #caraudio #gadzety #motoryzacja #elektronika #audio
Ale w takim razie czemu przez bluetooth odtwarza inaczej (ciszej i czyściej), a przez USB (głośniej i trzeszczy)?
Nie mam pojęcia czemu, ale podpięcie nowego pendrive spowodowało powrót transmitera do ustawień domyślnych (w tym dźwięk w skali na max).