Wpis z mikrobloga

@aksal89: przypomniał mi się mój instruktor z prawa jazdy, jego jedyny temat to jak się nachlali w weekend z egzaminatorami. I tylko co chwila: "o egzamin się nie bój, na pewno trafisz na kogoś, z kim piłem, to powiem, żebyś zdała za pierwszym".
Zdałam za pierwszym tak btw, ale od początku dobrze jeździłam. Mój egzaminator oczywiście powiedział, że to dzięki temu, że dzień wcześniej pił z egzaminatorką.
Chlanie: remedium na każdy
@Goronco: tak, wszystkim tak "pomagał". Bo niezależnie z kim jechaliśmy, czy to były same dziewczyny, czy chłopaki i ja to zawsze każdemu o tym opowiadał. I powtarzał, że mamy najlepszego instruktora w mieście, bo on wszystkich zna, ze wszystkimi pił i wszystko nam załatwi w WORDzie xd
Po prostu alkus jakich mało i chyba tak sobie uspokajał sumienie,ze to wszystko dla jego kursantów.