Wpis z mikrobloga

Czołem.
Wynajmuje mieszkanie. Mam w bloku typa lat 50 i jego ojca z 70. Wychodzą ze swoim szczekającym szczyrwem bez smyczy i maja to kompletnie w poważaniu, że pies podchodzi na 30cm w nogi i szczeka to pies i nie wiadomo co mu odbije. Generalnie miałbym to gdzieś, ale różowa boi się psa i przykleja się do ściany jak go widzi. Oczywiście zwracanie uwagi, a ostatnio juz ostra wymiana zdań kończy się "ja tu mieszkam 50 lat i pies nikomu nic nie zrobił" (no spoko pies ma 50 lat). Zastanawiam się co mogę zrobić w takiej sytuacji, dzwonić na służby mundurowe i liczyć, że przyjadą w sekundę odpada.
Mam gaz i zastanawiam się nad użyciem, ale szkoda mi zwierzęcia, bo on niczemu nie winny.
Jakieś pomysły?
#pies #psy #prawo #smycz #sasiad #sasiedzi
  • 11
Jakieś pomysły? @syjusz: pozew do sądu cywilnego będzie skuteczny, ale czy to gra warta świeczki to wątpię.


Raczej gra nie warta, zastanawiam się czy zdjęcie, filmik i dostarczenie go na komendę coś podziała. Chcę aby gość dostał mandat to może się nauczy. To jeden z tych ludzi co "gowno mi zrobisz pies nie gryzie, a Ty się martw"
@syjusz: jebnij psa lekko z buta. Krzywdy nie zrobisz a pies się zdziwi i może poskutkuje. Gazem faktycznie szkoda, bo to wina właściciela.


To trochę eskalacja konfliktu, na 90% gość się rzuci z łapami, a ja nie jestem małym chłopcem i jeszcze gościowi zrobię krzywdę. Nie chce też straszyć i więcej szczekać niz ten pies, bo gość będzie dalej robił co robi i śmiał mi się w twarz.
@syjusz: Miałam wątpliwą okazję mieszkać w jednej klatce z pewną dosyć popularną, polską aktorką, która ma wyżła. Pies siał postrach, bo stosunkowo duże bydle, a skakał do mnie z zębami, na wołanie nie reagował, a był puszczany w samopas na wspólnym terenie. Dopiero informacja, że zacznę używać gazu pieprzowego jeśli sytuacja się powtórzy zadziałała.
pozew do sądu cywilnego będzie skuteczny

@Ogar_Ogar: Przepraszam, że się wtrącę, ale z ciekawości: jaka podstawa tego pozwu?

@syjusz: Próbowałeś mu wytłumaczyć po prostu, że różowa się boi psów i żeby może przy bloku prowadził psa na smyczy, a potem już niech se go puszcza?
@syjusz: Miałam wątpliwą okazję mieszkać w jednej klatce z pewną dosyć popularną, polską aktorką, która ma wyżła. Pies siał postrach, bo stosunkowo duże bydle, a skakał do mnie z zębami, na wołanie nie reagował, a był puszczany w samopas na wspólnym terenie. Dopiero informacja, że zacznę używać gazu pieprzowego jeśli sytuacja się powtórzy zadziałała.


Generalnie pies z zębami nie skacze, ale ujada i nigdy nie wiesz co zrobi, a mi chodzi
pozew do sądu cywilnego będzie skuteczny @Ogar_Ogar: Przepraszam, że się wtrącę, ale z ciekawości: jaka podstawa tego pozwu? @syjusz: Próbowałeś mu wytłumaczyć po prostu, że różowa się boi psów i żeby może przy bloku prowadził psa na smyczy, a potem już niech se go puszcza?


Tłumaczyłem mu, że ktoś może bać się psa akurat wczoraj przy ostrej wymianie zdań nie było różowej. Ale to jeden z tych typów ludzi któremu