Wpis z mikrobloga

Fajnie byc studentem i mieszkac dzis we #wroclaw ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Idziesz sobie na piwko z kolegami i kolezankami np. do "Pinty" i widzisz takie ceny na kranach:

https://pinta-wroclaw.ontap.pl/

20 zl to juz standardzik, zblizamy sie do 30 zl za kufelek, co bedzie za 2 lata? 40 zl?

Ogolnie to kurla wygralem na loterii, ze moja mlodosc przypadla we Wroclawiu syfiastym, gdy jeszcze byl miastem dla kazdego, gdzie czlowiek mogl napic sie byle piwa w knajpie za te drobne, ktore mial w portfelu, wygralem na loterii bo mam 60m2 mieszkanie w bloku i nie musze brac kredytu na pol miliona, zeby kupic 30m2, jak kazdy nowy mieszkaniec, ktoremu SERDECZNIE WSPOLCZUJE...

Dzis Wroclaw niebezpiecznie zbliza sie do poziomu znanego juz innych miast #gdansk czy #krakow - miasta dla turystow, placu zabaw dla bogaczy, gdzie gastronomia staje sie wydarzeniem raz w miesiacu, bo po oplaceniu wszystkich rachunkow guzik ci zostaje. Miasta, gdzie budowane sa coraz to nowe apartamenty za 15-20k za m2, gdzie nie da sie zyc ze zwyklej pensji, gdy nie ma sie swojego mieszkania i trzeba splacac kredyty.

Wszystko drozeje w zastraszajacym tempie, owszem miasto jest ladne, ale co z tego, gdy ty, zwykly czlowiek mozesz sobie pomazyc o wiekszosci atrakcji?

Jak zyc? Jak widze takie ceny piwa w lokalach, wszystkiego mi sie odechciewa, buntuje sie, kupuje w sklepie i pije w domu. Inaczej sie nie da zatrzeymac tego szalenstwa...

(°°

#piwo
Pobierz J.....s - Fajnie byc studentem i mieszkac dzis we #wroclaw ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Idziesz sob...
źródło: comment_1623245756myFbPHs7EvYRZ8WgXqcOoL.jpg
  • 35
@Jud-Suss: Akurat krafty to spory rak się zrobił. Jest kilka marek, które robią dobre piwa rzemieślnicze, ale niestety potworzyło się też setki gównokraftów, które próbują być oryginalne na siłę (pamięta ktoś piwo waginalne?). Co prawda często smakują jak woda z mycia podłogi, ale za to są 2-3 razy droższe ( ͡° ͜ʖ ͡°) I niestety wiele fajnych miejsc we Wrocku na siłę zaczęło wprowadzać krafty na rzecz
Akurat krafty to spory rak się zrobił.


@tegie: a to prawda, kiedyś brałem ze sklepu po 5 różnych i sobie próbowałem a od lat praktycznie kupuję już te same piwerka ulubione. Czasami coś innego spróbuję ale to mało kiedy bo większość cienizna.
@Jud-Suss: To niestety, ale problem wielu popularnych miast/aglomeracji. W dolinie krzemowej ludzie musieli zwijać prowadzone od lat swoje interesy ze względu na horrendalne czynsze, w Barcelonie jest problem z najmem krótkoterminowym (czyli w rzeczywistości mieszkań przekształconych na hotele) przez co praktycznie zrezygnowano z najmu długoterminowego. To wszystko powoduje wzrost cen nieruchomości do wartości mocno odbiegającej od przeciętnego wynagrodzenia.
@elemenTH: Ja nawet mam troszkę bardziej prostoliniowo - nie znam się na piwie:) piję to, co mi smakuje. Większość rzemieślniczych, jakie piłem, były albo niedobre, albo dobre na 1-2 kufle, potem męczące.
Także nie wypowiadam się jako ekspert, tylko Janusz piwowarstwa ( ͡° ͜ʖ ͡°) tak czy srak lekko męczący jest ten boom na krafty i lekko dziwaczna ideologia i fanatyzm zbudowane dookoła nich oraz poczucie wyższości
@tegie: ja to wypijam jedno, dwa do smaku właśnie, latem po robocie na wieczór, zimą miodowe jakieś czasem. Jak mam pić 5 to faktycznie za ciężkie, wtedy jakaś perełka. Jakoś tak bardzo smakoszem nie jestem ale troche tych kraftów wypiłem i wiem co lubię.