Wpis z mikrobloga

Jeszcze nie wiadomo czy Jazz spotkają się z Suns w finale konferencji, natomiast na pewno wiadomo, że Booker i Mitchell są pierwszymi graczami od sezonu 71/72 (a drugim i trzecim w historii w ogóle), którzy pomimo co najmniej 25ppg w zespole z top 2 konferencji nie zostali wybrani do zespołu all-nba.

Przypominam 8 guardów, którzy dostali więcej punktów w głosowaniu: Doncic, Curry, Lilliard, Paul, Beal, Irving, Westbrook, Harden.


#nba
justkilling - Jeszcze nie wiadomo czy Jazz spotkają się z Suns w finale konferencji, ...

źródło: comment_16238460230rrHv7vbYIxJUeL7QLxn2Q.jpg

Pobierz
  • 23
  • Odpowiedz
Lilliard, Paul, Beal, Irving, Westbrook, Harden.


@justkilling: ale to jest naplucie w mordę, żeby goście z drużyn #!$%@? grających o nic, albo napakowanych gwiazdami, samemu robiąc nic spektakularnego dostali się do all-nba. Się z tej nagrody zrobiło pocieszenie dla gwiadeczek które kręcą coś solo ale nie potrafią wygrywać.

Sto razy bardziej wolałbym Bookera i Mitchella niż Westbrooka czy Beala, a ten drugi #!$%@? dostał team3 xDDDD
  • Odpowiedz
@iAmTS: No Westbrook i Beal to dla mnie przysłowiowa truskawka na torcie. Harden nie grał 1/3 sezonu i czy na pewno zaprezentował się na tyle dobrze w regularnym - też mocno dyskusyjne moim zdaniem. Resztę jestem w stanie zrozumieć bo lillard gra sam i cośtam ciuła, Irving miał bardzo dobry sezon też powyżej 50% z gry trafił, no ale tak to jest, wystarczy grać w faworycie i już masz lepszą prasę.
  • Odpowiedz
@justkilling: No fakt, ze trzeba by ocenić wkład w grę, skuteczność tych zawodników.

No przecież w tej lidze dwa duosy, właśnie z phx i jazz poprawiły winrate, miały bardzo dużo udziału w punktach drużyny, Conley na PnR najlepszy w swojej karierze. A ci #!$%@? Beala bo miał trochę fajnych % w nic nie znaczących meczach. Ludzie kochani. Westbrooka TD mnie zupełnie nie obchodzi, bo liczby akumuluje na piłowaniu do oporu fizycznie
  • Odpowiedz
@iAmTS: Z westbrickiem pełna zgoda, natomiast jeśli mówimy że curry świetny wyskok to lilliarda też należy docenić bo mamy curr/doncic/lilliard pkt/ast 32/5.8 do 28/8.6 do 29/7.5 i kolejny świetny sezon, ale już ten punkt że nikt się nie będzie zastanawiał czy McCollum xD może być drugą gwiazdą w contenderze, albo ledwo ruszający się serbski czołg łapie się do top 5 centrów w lidze, tylko wszyscy wiedzą że gra z kompletnym trashem,
  • Odpowiedz
@justkilling: jest to generalnie problem samej koszykówki, bo są punkty i "punkty". Wiele razy jest tak, ze goście pokroju Mitchella, Lilarda, Stepha itp. nabiją sobie trochę i widać, ze im wchodzi. Widać, ze kroją painta jak chcą. I teraz jak jesteś drużyną Jazz, Denver, Phx (w tym sezonie), Nets, Milwaukee, generalnie top5 od początku do końca, to masz w dupie ciśnięcie solo. Grasz teamowo, eksperymentujesz ustawienie, ściągasz gościa bo po co
  • Odpowiedz
@iAmTS: o to chodzi chyba w nagrodach indywidualnych aby nie patrzec tylko poprzez pryzmat twojej druzyny?? bo mitchell nie był top6 guardem tego sezonu i to że gra w dobrym zespole tego nie zmienia
  • Odpowiedz
@iAmTS: Tak tylko mówię za przykładem Currego - jeżeli chcemy doceniać indywidualny performance typa który w sumie nie dostał sie do PO bo odpadli w decydującym meczu z #!$%@? MEMPHIS xDDDDDDDDD to nie widzę powodu żeby nie doceniać Lilliarda tak samo. Albo w te albo we wte. A potem cyk Hall of fame i coś jeszcze? Bo śpieszy mi się nagrywać własny podcast na którym będę gadał głupoty żeby przyciągnąć fanów
  • Odpowiedz
o to chodzi chyba w nagrodach indywidualnych aby nie patrzec tylko poprzez pryzmat twojej druzyny??


@Weed233: przypomnij kiedy ostatnio MVP wygrał ktoś spoza PO, lub MVP finałów zostało wręczone przegranemu?

No więc właśnie performance zespołu ma zajebiście duży wpływ na indywidualne nagrody bo musisz patrzeć jak oddziałowuje gra pojedynczego zawodnika na wynik końcowy drużyny - bo taki jest cel w koszykówce, żeby drużynowo mieć więcej punktów, a nie żeby mieć monstrualne
  • Odpowiedz
@justkilling: bo jak ktoś jest realnie najbardziej wartościowym to przeważnie przełoży się to na bdb seed nawet jeśli zespół jest słaby

żeby zrobić all-nba wystarczy być tym top20 graczem więc nawet i jak ktoś nie zrobi playoffów to może być spokojnie indywidualnie na tym poziomie (patrz cuurwiak stef)
  • Odpowiedz
@Weed233: top 15, a niekiedy nie wystarczy bo jak masz wysyp dobrych zawodników na guardzie to może i top10 nie wystarczyć. Patrzę na forwardów i widzę Randla, Lokaja i Pawła Grzegorza. Czy któryś z nich jest realnie top 15 NBA po tym co pokazali w tym sezonie? (i to należy podkreślić bo Butler w tym sezonie to nie był nawet top 30 jak dla mnie)

Tak czy siak, tak jak mówiłem,
  • Odpowiedz
@justkilling: no tak, ale indywidualnie mitchell zagral ZNACZNIE gorszy sezon od CP3/Lillard/Curry/Irving/Doncic/Harden i porownywalny z Bealem, tak więc to ze nie dostał zaproszeneia do all-nba nie jest absolutnie żadnym zaskoczeniem.
  • Odpowiedz