Wpis z mikrobloga

Mam problem. Miałem czarny wiatrak na nóżce, którego bał się pies mimo zachęty,więc go oddałem . Kupiłem nowy, srebrny bez nogi i pies dalej się go boi. Nie mam na niego siły. Oczy wychodzą z orbity, szczeka, nie wchodzi do pomieszczenia gdzie znajduje się wiatrak albo go obserwuje.
Na początku go powąchał podszedł.... Dodam, że kartonu się nie bał. Nie wiem jak go ogarnać.
Pies jest ze mną od szczeniaka nie miał traum,czasamiczarnego worka na smieci z trawą się przestraszy ale nie reaguje w ten sposob, tylko go obwącha i jest luz.
#pies #pytanie #behawiorystyka
  • 7
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@rowerbicycle123: Boi się jak ten jest włączony, czy nawet jak jest wyłączony? Mógłbyś spróbować położyć (w poziomie) ten wiatrak na ziemi wyłączony. I nie na jego oczach. Może prędzej podejdzie, obwącha i się przyzwyczai. Też możesz próbować mu kojarzyć włączanie wiatraka z czymś przyjemnym dla niego
@rowerbicycle123: Hmm to możesz spróbować położyć ten wiatrak tak jak pisałem i jakoś przekonywać pieseła. Dodatkowo tu jest całkiem fajny wpis odnośnie strachu przed odkurzaczem. Trochę podobna sprawa. https://piesologia.pl/odkurzacz-juz-nie-straszny/

Wiem też, że są różne fajne karmy uspokajające psiaki, są też np obroże z feremonami, takie cacka wpinane do gniazdka też z feremonami. Nasza wet (niezwykle ogarnięta kobitka w tych kwestiach!) bardzo poleca zylkene na stres. Mówiła że naprawdę fajne efekty przynoszą