Wpis z mikrobloga

jak mnie takie cioty #!$%@? typu „MASZ MI TO SPRZEDAĆ OBOWIĄZUJE NAS UMOWA KUPNA SPRZEDAŻY I SPRZEDAJONCY MA SIĘ WYWIONZAC BO INACZEJ POLICJA”


@Pulton: ale wiesz, że to jest Allegro, a nie olx?
@lord_xenu to może dzbanie jak coś sprzedajesz to o tym nie zapominaj?

To może dzbanie pochwal się jak o wszystkim pamiętasz? Gość popełnił błąd, oddał kase, przeprosił i tyle. Może bym się #!$%@?ł na miejscu tej baby, ale bym zrozumiał i bym nie robił afery. No, ale ja to ja i w moim życiu jest dużo emocji i staram się skupiać na tych pozytywnych, a ty widzę, że jednak Janusz wąsacz mocno.
@Pulton: Ale przecież ma racje, obowiązuje umowa kupna-sprzedaży i w takiej sytuacji sprzedawca ma obowiązek się z niej wywiązać.

Tak samo dotyczy to kupujących, którzy często zapominają, że nieopłacenie wygranej licytacji, bo "dziecko kliknęło" to nie jest żadne tłumaczenie i mając chęci oraz środki można takiego gagatka pociągnąć nawet do sądu.
@smutny_kojot: Kiedyś kupiłemużywaną kartę grafiki na licytacji bez ceny minimalnej, ucieszyłem się bo wylicytowałem dobrą cenę a dzban mi pisze że za tyle nie sprzeda i nie chciał się dogadać. Wstawiłem NEUTRALA z opisem że do transakcji nie doszło z winy sprzedającego. Kwiczeniu tego dzbana nie było końca. Ostatecznie Allegro całkowicie usunęło tą aukcje z moim komentarzem. Od tamtej pory omijam Alledrogo z daleka.
@Furox: #!$%@? nie mozna. Mozesz teraz anulowac na allegro nawet po zakupie. Ty jako kupujacy mozesz wszystko. Mozesz nawet kupic cos, zrobic zwrot nim zostanie wyslane i jeszcze #!$%@? negatywa piszac np. Ze hmm rozmawiales ze sprzedajacym i to zly czlowiek. Allegro nie usunie, bo nie ma jak zweryfikowac elo.
@Pulton mi tak na allegro zablokowali konto i nie chcą odblokować już kilka miesięcy.


Wystawiłem coś na sprzedaż a w między czasie zdarzylem zapomnieć o tej aukcji i sprzedałem to na innym serwisie a na allegro cały czas się odświeżało . Wkoncu dostaje SMS od kobiety że zrobiła przelew i czeka na wysyłkę .

Napisałem że przepraszam pieniądze odesłałem na ten sam numer konta z którego wysłała a ta do mnie że
@Pulton: najlepiej takim jełopom odpowiadać, że gdyby w ogóle wiedział o czym mówi, to nie używałby sformułowania „umowa kupna-sprzedaży”, bo w prawie cywilnym coś takiego nie istnieje. Jest jedynie umowa sprzedaży (art 535 KC), a używanie mądrych w jego mniemaniu zwrotów może sobie wsadzić w dupe