Wpis z mikrobloga

@BillyGugu e tam dla nas nie. Jak się mieszka razem i dużo pracuje jak my to lubimy znaleźć sobie okazję do zapomnienia o Bożym świecie żeby zająć się tylko sobą :)
I widzisz tu nie chodzi o wskoczenie w kiecke i wydanie kasy w restauracji czy wogole wydawanie kasy ma coś. Skromnie i tanio bo staramy się odkładać kasę ile się da ale jednak coś tam fajnego :)
Dlatego szukam i spiracji
Jak się mieszka razem i dużo pracuje jak my to lubimy znaleźć sobie okazję do zapomnienia o Bożym świecie żeby zająć się tylko sobą


@no_preservatives: witam w klubie, pracujemy wiecej i mieszkamy razem. I nie szukamy okazji do zapomnienia o bozym swiecie i zajecia sie soba :) po prostu to robimy
A obchodzenie 2 rocznicy zwiazku jest dalej dziwne. Facet bedzie mial #!$%@? jak sie oswiadczy. Bedzie musial pamietac juz 2
@BillyGugu a my lubimy celebrować nasze święto nie ma problemu.
Fajnie ze juz mnie tak znasz i zakładasz ze bedzie miał #!$%@?. Xd
Typowy wykop.
Szkoda ze nie bierzesz pod uwagę że może jestem normalne i nie miałabym z tym problemów.
Może zawsze ustalamy zaplanowany czas do przodu, stąd oboje sobie przypominamy o okazjach i rocznicach.
Fajnie ze wy nie obchodzicie ale ja uważam że fajnie ze obchodzimy.
@Reaamu jest opcja że można wziąć jednorazowego grilla i na nim coś odgrzac, ale sushi własnej roboty też byłoby czymś innym :)
Raczej szampan do kolacji i później wino jakieś przekąski.
Nie wiadomo ile robactwa na nas tam będzie czekac.
@no_preservatives: Mój to pewnie by się na grilla ucieszył xD może jak tak, to zrób szaszłyki? To weźmiesz do reki nawet. Sushi jeśli już robiłaś to why not, Chcoiaz bez wszystkiego będzie ciężko :p sama robiłam sushi na walentynki w tym roku. Teraz sezon na truskawki, może zrób jakieś uwagę w czekoladzie lub bitej śmietanie? Do szampana jak ulał. Możesz zrobić koreczki mini, jakieś zawijasy, lub słodkie po prostu
@Reaamu taaak sushi jest dosyć kosztowne robiłam na sylwestra. Szaszłyki? No najlepszy pomysł! Biorę jak swój ( ͡º ͜ʖ͡º) jeszcze u mnie uwielbiane jest
Brokuł, ser mozzarella, pomidor, pierś z kurczaka smażona bez panierki, do tego sos czosnkowy. Polecam! Czasem robię jak sałatkę a czasem układam paskami na półmisku i każdy sobie porcjuje ile chce :) więc chyba to jeszcze będzie w menu :)