Wpis z mikrobloga

Proponuję taką zabawę:

Każdy (kto chce) niech zamieści swój pomysł na regulację czegoś, co obecnie jest "prywaciarskie" i co, oczywiście - nie może funkcjonować, wraz z typowym, lewackim uzasadnieniem (np opierającym się na antropologicznym strachu, albo na ograniczonej wyobraźni - bo przecież jeśli jakiś lewak nie potrafi sobie wyobrazić modeli biznesowych, działąjących dziś lub w przyszłości, w nieco innych warunkach, to przecież oznacza - że nikt nie może)

"-Przecież niemożliwe jest, żeby ludzie sami potrafili transportować towary na cały kraj/świat. Niby skąd wiedzą, gdzie je dostarczyć i kto chce je kupować, bez biura centralnego planowania oraz powszechnego spisu na zapotrzebowanie na dany towar?

-Niewidzialna ręka rynku. Samo się ureguluje. Ludzie, kierując się informacją co do wielkości ceny, będą chcieli zarobić - więc zaczną rozwozić towary po całym kraju

-Eeeee, co? Do tysięcy sklepów? A skąd będą wiedzieć gdzie te sklepy som? Przecież to utopia!"

"Jak pozwolimy prywaciarzom na przewożenie żywności, to przecież Chińczycy, Ruskie albo Szkopy ich przekupiom, zatrujom jedzenie które oni przewożom i cały kraj wymrze.

Albo - na przykład zacznom to jedzenie na masowom skalę wywozić za granicem i będziemy głodować!

Logistyka jest strategicznom branżom narodowom i wszystkie ciężarówki oraz samochody z kratkom i bez niej należy znacjonalizować!"

#lewackalogika #bekazlewactwa #prawackihumor #ideanarodowa #wielkapolskanarodowa #kolektywizm
  • 10
Przecież nie może być tak że każdy sobie mieszka gdzie chce, bo później będzie tak że Ci najbogatsi będą mieszkać w miastach, a Ci najbiedniejsi na wsiach. Zrobimy centrum zarządzania ludnością, żeby ludzie byli równo rozłożeni po całej Polsce bez skupisk.

38 544 513 ludzi / 312 685 km² wychodzi że na każdym km2 może mieszkać tylko 123 ludzi