Wpis z mikrobloga

Hej, mam pewien problem.
Skonczyłem roku temu studia i od razu zacząłem pracę na pełen etat w zawodzie (controlling). Niestety, od kilku miesięcy ta praca mnie po prostu... męczy. Okropny menedżer, coraz więcej obowiązków itd. Przestaję sobie z tym radzić i czuję, że to początki wypalenia zawodowego. Zaczynam myśleć o złożeniu wypowiedzenia (kilka dni temu... dostałem awans! :P).
Jestem w o tyle komfortowej sytuacji, że czasem wieczorami dorabiam sobie jako copywriter, więc mam zabezpieczenie finansowe (co więcej, mam w każdej chwili możliwość realizacji większej ilości zleceń, więc mogę zarobić te 3500-4000 zł, pracując z domu). Moim marzeniem jest doktorat, myślę więc, że mógłbym w przyszłości to pogodzić - copywriting i doktorat.
Co myślicie na moim miejscu? Zostać w tej pracy? Męczyć się dalej?

Dodam, że jest to druga praca w moim życiu - wcześniej dwa lata pracowałem na część etatu w księgowości małej firmy (część etatu, pracowałem na studiach). Praca bardzo mi odpowiadała (była mniej "twórcza" i absorbująca niż obecna, ale mało płatna).
#wypaleniezawodowe #kariera
  • 10
@Sl_w_k_1: Tak. To nie jest jakaś tam nadzieja, że będzie więcej zleceń. Mam pewność.
Co do obecnej pracy - zastawianie się godzinami, czy kierownik czasem znowu nie zmienił zdania i nie będziemy wielu rzeczy robić od nowa, nie sprawia, że chodzę do pracy z radością. Do tego dołóżmy dojazd 1h w jedną stronę, częste nadgodziny i wychodzi, że 5 pełnych dni w robocie. Pensja nie jest tragiczna jak na moje miasto
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@emaliowany: tylko korpo możesz awansować i zarabiać coraz więcej plus urlopy plus L4 plus kasa zawsze wplynie.
I jeszcze jedno pytanie
3500x11/12=3200 jak chcesz mieć wolne bo zakładam że to na umowę zlecenie.
No i jak wyladujesz na L4 to kasa też nie płynie
@Sl_w_k_1: To, co mam obecnie, to już szklany sufit. Dostałem stanowisko "samodzielne", wyżej jest tylko menedżer, zarząd (żeby nie było ze jestem jednostką wybitną - takich specjalistów jak ja jest w tej firmie sporo ;) ). 3500-4000 złotych NETTO, jeśli do tego zmierzały Twoje obliczenia, to jest kwota, którą będę mógł na luzie zarobić (w czasie trochę krótszym niż 160 godzin, więc będę miał nieco wolnego) - w dodatku sam decyduję,
Niestety, od kilku miesięcy ta praca mnie po prostu... męczy


@emaliowany: możesz dać sobie jeszcze trochę czasu, może teraz po awansie coś się zmieni, poprawi... jeśli sytuacja się nie poprawi, to rób jak Ci intuicja podpowiada. najwyżej poszukasz sobie innej pracy. Ale przydałoby się ze 2 lata doświadczenia, rok to jeszcze mało przy szukaniu kolejnej pracy (jakby nie wyszlo w copywritingu)
PS. Po awansie są większe oczekiwania itd.


@emaliowany: początki są trudne, z czasem zaczniesz ogarniać lepiej.

PS. czy ten copywriting Cię czasem nie męczy dodatkowo? może odpuść sobie teraz latem dodatkowe zajecie, zacznij wiecej korzystac z czasu wolnego, odpoczywaj.