Cześć, jako ze jestem kompletnie zielony w sprawach prawnych, jak również nigdy w życiu nie brałem kredytu to naszło w głowie mi pytanie - jak bank radzi sobie z takimi osobami - przykładowo jest powiedzmy wnuk oraz dziadek. Dziadek ma już troche lat, postanawia wziąć dość duży kredyt (posiada dobra historie kredytowa) dla wnuka. Powiedzmy, ze dziadek po kilku miesiącach umiera. Kto w takim razie spłaca ten kredyt? Przykładowo dzieci dziadka zrzekną się tego, przechodzi dalej na tego wnuka który tez się zrzeka i tak idzie pokoleniami ta spłata kredytu?
@Restive: raczej nie przyznaliby kredytu na osobę powyżej określonego wieku ryzykując, że wnuk nieposiadający historii kredytowej nie będzie w stanie spłacić tego kredytu
@silentpl: @inzynier_robert: @Joachim_Mordechaj: A jeśli posiada historie kredytów, był spłacalny i nigdy nie miał długo? Posiada emeryturę Czy w dalszym ciągu nie uzyska kredytu?
@Restive: to zależy od wieku. Wiekszosc banku kredytuje kredyty gotówkowe do 70-75 roku życia - i to musi być wiek w którym kredyt zostanie spłacony. Tzn jak ktoś ma 70lat, to dostanie kredyt na max 5 lat. Dodatkowo w takim wieku bardzo mozliwe ze bedzie obowiazkowe ubezpieczenie do kredytu - wiec wtedy ubezpieczyciel pokryje kredyt po śmierci kredytobiorcy.
@Restive: Domyślnie: mając powyzej 35 NIE DOSTANIESZ kredytu hipotecznego na 30 lat. Bank zabezpiecza sie przed sytuacją gdy kredytobiorca wyląduje na emeryturze.
Tzn, możesz dostać :) ale koszt tego kredytu bedzie nieproporcjonalnie duży bo bank wkalkuluje sobie wszystkie mozliwe ryzyka + ubezpieczenie życie. Jak TU policzy sobie np. 200zł miesięcznie składki ubezpieczeniowej to ci się odechce takiego kredytu.
I dotychczasowa zdolnośc kredytowa jest tu bez znaczenia. Kredyt to nie żelazko na
@Restive: masz na myśli dwóch kredytobiorców? To wnuk musi mieć pracę i stały dochód, a dziadek nie przekroczyć progu wiekowego i mieć zdolność. W takim wypadku za kredyt odpowiadają solidarnie. A jeśli tylko dziadek ma brać kredyt na siebie, to banku nie obchodzi, czy ten szmal przeleje wnukowi, babci, Scarlet Johanson czy na roksy, kredyt będzie po jego śmierci wchodził w postępowanie spadkowe. Ale jak kromka napisał, górna granica to 70-75
Wprawdzie zgłoszenia samego profilu zostały odrzucone ale zgłoszenie dotyczące tego obrzydliwie manipulującego wpisu o ojcu i synu zaakceptowane, a za chwilę patrze banan, mam nadzieję że na długo.
Nikogo nie wolno nienawidzić i nikim nie wolno pogardzać. Dlatego, że nienawiść i pogarda są niszczące - niszczą tego człowieka, którym pogardzam, bo nie zostawiają mu już szansy na odmianę. I niszczą też mnie - bo skoro jest we mnie nienawiść, to znajdzie się miejsce i na zło... #ukraina #rosja
#spadek #kredyt #finanse #prawo
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
A jeśli posiada historie kredytów, był spłacalny i nigdy nie miał długo? Posiada emeryturę
Czy w dalszym ciągu nie uzyska kredytu?
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Bank zabezpiecza sie przed sytuacją gdy kredytobiorca wyląduje na emeryturze.
Tzn, możesz dostać :)
ale koszt tego kredytu bedzie nieproporcjonalnie duży bo bank wkalkuluje sobie wszystkie mozliwe ryzyka + ubezpieczenie życie. Jak TU policzy sobie np. 200zł miesięcznie składki ubezpieczeniowej to ci się odechce takiego kredytu.
I dotychczasowa zdolnośc kredytowa jest tu bez znaczenia. Kredyt to nie żelazko na
A jeśli tylko dziadek ma brać kredyt na siebie, to banku nie obchodzi, czy ten szmal przeleje wnukowi, babci, Scarlet Johanson czy na roksy, kredyt będzie po jego śmierci wchodził w postępowanie spadkowe.
Ale jak kromka napisał, górna granica to 70-75