Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem z różowym 3 tygodnie przed ślubem. Różowa ma takiego "kumpla", którego poznała przez internet w wieku chyba 11 czy 12 lat. On jest starszy o 5 lat. Dzwonią do siebie jakieś 3-4 razy w roku. Nie pisza na co dzień, te rozmowy przez telefon zazwyczaj i tak są toczone w mojej obecności - nic podejrzanego w nich nie było. Przy rozwożeniu zaproszeń mieliśmy dosc blisko do tego jej kumpla (a mieszka ogólnie na drugim końcu polski) więc okazją do ich pierwszego w życiu spotkania było wręczenie mu zaproszenia na nasz ślub. On mial wtedy jakąś tam dziewczynę, strasznie szpetną, nazwijmy ją Anetka. Zgodziłem się na to bo skoro utrzymują kontakt przez ponad połowę życia to niech różowa go zaprosi skoro tak bardzo chciała.
Podjechaliśmy pod jego dom, wychodzimy - pierwszy mój szok - ten typ jest bardzo do mnie podobny. A raczej ja do niego. Bardzo, bardzo podobny. Nie skomentowałem tego. Idziemy, on i Anetka nas witaja, obiad, było wręczenie zaproszenia. Mieliśmy wracac do domu ale hehehehe rozpali sie grilla, nalewki poleje, no dobra - zgodziłem się by zostać. Nic podejrzanego się nie działo, tylko raz szłem korytarzem a oni (moja luba i ten typ) poszli po coś do kuchni. Usłyszałem tylko jak moja mówi coś typu "co by mogło być to pozostaje w sferze domysłów, wyszło jak wyszlo. Ty mnie wtedy nie chciałeś, a ja teraz biorę ślub". Byłem już trochę #!$%@?, a po alkoholu jestem bardzo potulny więc to olałem i wróciłem zabawiać Anetkę. Zaraz po tym moja i ten typ wrocili do salonu.
Rano moja była mocno speszona, praktycznie spakowaliśmy się i wyjechaliśmy 10min po tym jak oni wstali z łóżek. Pytałem moją czy coś sie stało -stwierdziła zgodnie z prawdą, że śpieszy nam się do domu.

Jakieś 2 tygodnie później zastałem tego typa z misiem, kwiatami, w garniturze po naszymi drzwiami XD on będzie przekonywał moją żeby ode mnie odeszła XDD bo on ją kochał całe życie i to zrozumiał jak ją zobaczył XDDD i że Anetke zostawił, wszystko zostawi, dom sprzeda tylko niech moja mnie zostawi XD #!$%@?łem mu na pysk, wstydu narobił, sąsiedzi do dziś się smieją że #!$%@?łem swojemu sobowtórowi.
Różowa w kółko powtarzała "CHŁOPCY PRZESTAŃCIE" i nie zdazyła z nim porozmawiac bo kazałem mu #!$%@?ć w podskokach.

Później wrociłem z moją do tematu. Ucieła wszystko żartem, że heheh lista gości się zmniejszyla, chłopak sobie coś ubzdurał.
Nic miedzy nami się nie zmieniło, różowa nie wracała do tematu, przeglądałem jej telefon - zablokowała tego typa.

Mam bardzo dobry kontakt z przyjaciółką mojej. Umowiem się z nią pod pretekstem przygotowania niespodzianki na wesele ode mnie dla mojej. Na spotkaniu wypytałem przyjaciółkę i sytuacja na prawdę wygląda tak:
- moja była w nim szaleńczo zakochana odkąd go poznała do jakoś 20 roku życia i za każdym razem jak była sama bo zakończyła związek to dyskretnie mu sugerowała że jest chętna
- on traktował ją jako po prostu przyjaciółkę
- pomiędzy tym jak on się rozwodził a jego związkiem z Anetką moja różowa tez była wolna i mieli się wtedy spotkać (nieromantycznie podobno) ale poznał Anetkę i moja się wykręciła z tego spotkania dowiadując się że on kogoś już ma
- on dostał #!$%@? na temat mojej bo zobaczył ją na żywo po raz pierwszy i stwierdził, że jest najpiękniejsza, najbardziej opiekuńcza, inteligentna, zaradna itp (a Anetka obiektywnie to paszczur 4/10)
- faktycznie zostawił Anetkę i sobie ubzdurał że nie doprowadzi do wesela mojego i mojej
- oni wymieniali zdjecia tylko jak moja była nastolatką no i cóż, nie była wtedy zbyt atrakcyjna. Teraz jest petarda (mega zadbana kobieta, po aparacie na zęby, zrzuciła kilka kg, przefarbowała się, kupiła soczewki, uprawia sport i inne, ogólnie ja i ten typ to takie 5-5,5/10 bo wyglądamy jak klony, a moja to jakieś 8,5-9/10 obiektywnie, dla mnie subiektywnie 10/10) . Moja nie ma za dużo zdjęć na fb a insta w ogóle nie ma. No i tak na prawdę on nie wiedział, że ona jest zrobiła się taka petarda. Myślał o niej jak o tamtej nastolatce cały czas. Ta przyjaciółka sie śmieje ze go #!$%@? poswędział i zrozumiał jaki był głupi że nie chciał mojej i dlatego nas nęka
- moja uważa, że gdyby nie spotkała mnie to chciałaby z nim być, ale ma mnie i to jest za późno. Przyznała się przyjaciółce że go tyle lat kochała ale on nie dazył do niczego, a teraz jak on chce to ona nie bedzie rzucać wszystkiego bo kocha mnie ale jednak do niego ma wieloletni sentyment. No i że nie ma co gdybać, że pewnie by byli razem szczęśliwi i byłaby to historia jak z bajki, że po tylu latach w końcu się zeszli ale ma mnie i nie ma o czym rozmawiać, chce tego ślubu i ucina wszystko "nie ma o czym rozmawiać"
- on do mojej wypisuje z różnych numerów pisząc że są sobie przeznaczeni, że to prawdziwa miłość itp. moja to kasuje i mi nie mowi bo wie, że mnie to #!$%@?. Sprawdziłem bilingi - na prawdę dostaje smsy z roznych numerów, ale na nie nie odpisuje

Pytanie do was: jechać #!$%@?ć temu typowi? Czy jak mu wytłumaczyć, że ma się odwalić od nas?
Kolejne: robić różowej kłótnie o to, że nie powiedziała, że on do niej wciąż pisze i o to, że pojechaliśmy razem dac zaproszenie typowi ktorego ona kochała ileśtamlat i nic mi o tym nie powiedziała? Powinienem się czuć zagrożony co do tego czy ślub się odbędzie? #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #kobiety #pytanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61013c72cbea6c000a5b6dd7
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
  • 41
jechać #!$%@?ć temu typowi? Czy jak mu wytłumaczyć, że ma się odwalić od nas?


Nie, nie jechać mu #!$%@?ć. To jakiś #!$%@? typ. Koleżanka dobrze go określiła :p

Kolejne: robić różowej kłótnie o to, że nie powiedziała, że on do niej wciąż pisze i o to, że pojechaliśmy razem dac zaproszenie typowi ktorego ona kochała ileśtamlat i nic mi o tym nie powiedziała?


A daj spokój, każdy w młodości miał jakieś nieudane
@AnonimoweMirkoWyznania nikogo nie bij. A różowa #!$%@? bo #!$%@? zdrowo. Generalnie powiem Ci że jestem dla jednej laski takim właśnie gościem - czyli starą miłością do której tęskni. Laska mimo że ma męża to czasami do mnie pisze i generalnie szuka kontaktu. Ja oczywiście no mam ją w dupie, wiem że jest uczuciowa i działa pod wpływem emocji. Niestety ten gościu z twojej historii to całkowite przeciwieństwo.

Nie mówię że z twoja
IskrzacaPantera: > Pytanie do was: jechać #!$%@?ć temu typowi? Czy jak mu wytłumaczyć, że ma się odwalić od nas?

Kolejne: robić różowej kłótnie o to, że nie powiedziała, że on do niej wciąż pisze i o to, że pojechaliśmy razem dac zaproszenie typowi ktorego ona kochała ileśtamlat i nic mi o tym nie powiedziała? Powinienem się czuć zagrożony co do tego czy ślub się odbędzie?


Żadne z powyższych. Ale idź na