[hans211]

Wiadomo, że nigdy nie dali, it's over itp, ale faktem jest, że wielu inceli nigdy nawet nie próbowało albo próbowało dosyć niedbale/sporadycznie uzyskać związek. Też tak mieliście? Kiedyś "chodziłem" z taką jedną (całkiem ładna i miła) ale odpaliłem ostry autyzm i nawet jej nie tknąłem, nie mówiąc o innych sygnałach sygnalizujących chęć wejścia w związek. A przecież podobała mi się. Zawsze chciałem mieć dziewczynę, ale odwlekałem podjęcie działań. Jakby zachciało mi się czekolady ale późno w nocy, przez co odłożyłem zakup do następnego razu, bo nie chce mi się chodzić po nocy na Orlen. Osobiście przypuszczam, że sporo inceli wygląda całkiem ok, ale są mentalcelami z osobowością schizoidalną, unikającą albo unikającym stylem przywiązania. Sam przypuszczam, że mogę się wpisywać w którąś z tych kategorii. Gdybym miał dziewczynę, to na pewno musiałaby sama się zaangażować żeby związek w ogóle zaistniał, a potem i tak pewnie bym preferował przesiadywanie w samotności oraz sabotował związek (a przynajmniej byłbym mentalnie oddalony antycypując rozpad).
Gdybym chociaż był chadem, to na pewno wiele julek podjęłoby się roli terapeutycznej, ale dla średniaka tylko exit bag.
Over for mentalcels
#blackpill #psychologia #zwiazki #seks #tinder #incel

[interpenetrate]

próbowało dosyć niedbale/sporadycznie uzyskać związek. Też tak mieliście?

@hans211: tak ale miałem #!$%@? straumatyzowanie i do dzisiaj to czuje więc czuję się choć, troszkę, usprawidliwiony

ale przez to, faktycznie próby były, ale czułem że takie, jakby pod szklanym sufitem, sztucznie zamknięte

Gdybym chociaż był chadem, to na pewno wiele julek podjęłoby się roli terapeutycznej

@hans211: +1