Wpis z mikrobloga

To nie jest tak, że co recenzja to hejt, ale prawda jest taka, że tak jaki pisał nie raz @NaglyAtakGlazurnika:
Wrocławską (a może i nie tylko) gastronomię po*****o!

Meatologia Sikorskiego lub Hala Świebodzki (ciężko stwierdzić, kurier był w obu lokalizacjach, rachunek jest z Orląt Lwowskich) - dymańsko klienta jak się patrzy, nie wiem jakim cudem ten lokal ma opinię 5/5

Dopiero wieczorem ugotuję jakiś obiad po urlopie, trzeba się ratować znowu zamawianiem. Mało jadłem ostatnio mięsa, więc wybór pada na meatologię - wielkie mięsne kanapki. Zamawiamy Szarpaną wołowinę oraz Pastrami.

Nie zamawiam bezpośrednio, bo się wczoraj naczekałem. Uber oczywiście tnie w ciula i spóźnia się pół godziny, więc żarcie przyjeżdża zimne, ale nie tu tkwi problem.

1. Zaczynamy od wołowiny. Wygląda dziwnie, miała być szarpana, a jest jakiś kotlet. W smaku jako takie, czuć że to wołowina, bo przez chwilę myślałem, że jest pomyłka w zamówieniu. Mięso miejscami kopletnie suche, a miejscami takie jak powinno być - kruche i soczyste. Gdyby całość była taka, to uznałbym to za niezłą kanapkę, ale w tej cenie nie ma zmiłuj (35zł). Dziwne że było pikantne, w opisie ani słowa na ten temat. Ale cóż, pastrami to gwóźdź programu...
2. ...pierwszy gryz...hmm, dziwne, w składzie był boczek? Otwieram kanapkę, a tam kawałki tłuszczu. Nie że troszkę tam coś na jednym plasterku. Cały kawał mięsa oblepiony tłuszczem. Zdjęcia typu będę rzigoł w komentarzu.
I to uwaga za jedyne 39zł!

No brak słów. Kanapeczka z pseudopastrami za cztery dychy ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Tym samym robię sobie przerwę od zamawiania jedzenia, bo mnie tak #!$%@?ą te knajpy, że aż się odechciewa. Może wrócę z jakimś sushi niedługo, ale na razie lidelek i gotowanko.

#jedzenie71 #wroclaw
Pobierz Iudex - To nie jest tak, że co recenzja to hejt, ale prawda jest taka, że tak jaki pi...
źródło: comment_1627919911VVNex6giB0MivaQO71bLrb.jpg
  • 23