Wpis z mikrobloga

@Overthefear: śmieszne to trochę jest. Takie rozdwojenie jaźni. Tu Kochanek daje jej niby szansę "bla bla bla dystans", później ma pretensje, że Kinga nie okazuje mu zainteresowania i ją odpuszcza. Dla mnie to oni mają albo c*ujowy scenariusz albo jakieś zaburzenia psychiczne
  • Odpowiedz
@Opportunist: tak, brakuje prowadzącego. A co do Kingi - oceniając zupełnie obiektywnie, to do tanga trzeba dwojga. Jakby Kochankowi przeszkadzała, to tyle czasu by z nią nie spędzał. A taka Aśka np. robi z niego biednego, osaczonego robercika. Poza tym przyszło mi do głowy, że gdyby na jego randkach z Izą czy Lindą działo się coś ciekawego, to by pokazano więcej niż dwie i pół minuty dziwnych rozmów.
  • Odpowiedz
@DailyPunch: Ja myśle, że cokolwiek by się nie działo i tak pokazują to co chcą i mogą pokazać (;
Kochanek to ma ego wywalone w kosmos, on się bawi tymi wszystkimi kobietami łącznie z Kingą.
Nie wiem dlaczego one go odbierają jako biednego misia xD Może tak dobrze manipuluje i potrafi się postawić w roli poszkodowanego aby mu każdy współczuł pocieszał i głaskał po główce, klasyka gatunku ^^
  • Odpowiedz