Wpis z mikrobloga

No siema, popełniłem wpis o GP Węgier 2021:

[Bilety]

Bilety zakupiłem jakoś we wrześniu 2019 roku, był to prezent dla ojca z okazji 60 urodzin, poszła zrzutka z bratem i cyk.

3 x (3 CORNER RED BULL) 31.07.2020-02.08.2020 169Euro + 15 Euro wysyłka czyli razem 522 euro

Bilety przyszły piękne wydrukowane wraz ze smyczami i specjalnymi etui (takim eventowym, żeby bilet mieć zawsze pod ręką) w okolicach stycznia 2020. Jakim rokiem był 2020 to chyba wszyscy wiemy... w czerwcu dostałem maila od gpticketshop.com (tutaj kupowałem bilety).

Despite all our efforts unfortunately we will not be able to organise the 35th Hungarian Formula One Grand Prix with fans present.

dali mi 2 opcje, zwrot kasy albo bilety na 2021 z uwzględnieniem tego, że biorą na siebie ryzyko zmiany ceny. Jeżeli owa by wzrosła to jest ich brocha. Ja wybrałem 2 opcję i chyba zarobiłem 30 eurasów bo na biletach z 2021 miałem napisane 199Euro już a nie 169. Także istnieje szansa, że udało mi się przyoszczędzić, ale nie wiem przypadkiem czy to nie była jakaś zniżka przedsprzedażowa.

Niestety bilety na 2021 przyszły w formie do wydrukowania samemu lub zaimporotwania do iWallet czy jego androidowego odpowiednika. Mieliśmy druknięte na wszelki wypadek, ja miałem zaimportowane w telefonie, mniej spektakularne ale działało. E-bilety dotarły do mnie 20 lipca 2021 czyli nie całe 2 tygodnie przed GP. W między czasie dopytałem mailem czy na pewno jestem na "liście" bo już trochę się denerowałem.

[Transport]
Ja wybrałem auto... ale next time chyba uderzę raczej w samolot, nie rozważam raczej autokaru czy pociągu ale informacyjnie piszę, że są dostępne. Co do dystansu który pokonałem to wyszło mi 1800 km (jechałem z Warszawy) spalanie ok 5,2L/100 w ramach tego codziennie poruszałem się ok 15km w dwie strony, czyli tor - hotel. Do tego dochodzi też koszt winiet, i tutaj macie 2 opcje czyli winiety Czeską - Słowacką - Węgierską albo z pominięciem Czech. Nie będę się tu wypowiadał która droga jest najlepsza ja jechałem CzeSloWęgry i jechało się raczej dobrze/bardzo dobrze oprócz j^%#$# remontu na A1 w okolicach Częstochowy i wjazdu na trasę Bratysława - Budapeszt, nie wiem czy to kwestia tego, że mnóstwo osób jechało na GP ale takiego #!$%@?, wbijania się i mrugania długimi nie widziałem nawet na A2 z Łodzi do Warszawy... serio, inny świat tam był. No i ogólnie Węgrzy jeżdżą raczej... hmm odważnie, potrafią wyskoczyć Ci z podporządkowanej czy wjechać na rondo, nic czego bym nie widział w PL ale jednak częstotliwość wyższa. No i stan dróg w Budapeszcie jednak jest gorszy niż w Warszawie, dołki, dziury, starte pasy trzeba jeździć trochę na czuja.

Czas podróży realnie 10-11h, ale wysiadasz z auta #!$%@? na maksa. Do tego polecam jednak wziąć sobie nocleg po GP, 8h na torze w słońcu i potem na 10h prowadzić auto. Stanowczo odradzam.

W ramach jeszcze relaksu jeździłem metrem po Budapeszcie, za 3 normalne bilety wyszło ok 10 zł.

W koło toru parkingi są za darmo dla posiadaczy biletu ofc. Są rozsiane na około, nie ważne w zasadzie na który parking wjedziesz, i tak potem z buta możesz dojść do swojego miejsca bo jest fajna ścieżka w koło toru. Uważajcie tylko na parkingi prywatne które sobie miejscowe Janusze poustawiały, tam trzeba już zapłacić i często są średnio oznaczone, tzn macie wielkie P a gdzieś z boku ile to Parkowanie kosztuje ok 2000f za 1 dzień, czyli ok 28 zł. Po co? nie wiem...

Po GP wyjechałem z toru wraz z dojazdem do hotelu w ok 45-55 minut, więc ogólnie bardzo dobrze oceniam organizację, policja kierująca ruchem reaguje bardzo dynamicznie na sytuację i np otwiera nowe pasy ruchu dla poszerzenia przepustowości.

[Gotówka]
Na Węgrzech płaci się w Forintach, 1zł to 78f ale ceny oprócz tego są zbliżone do naszych (Warszawskich). Ja nie miałem ani grosza w gotówce, wszędzie zarówno w knajpach, sklepach i na torze płaciłem kartą revoluta, nigdzie nie było z tym problemu.

Jedyna uwaga jest taka, że sprawdźcie jak zachowuje się wasza karta i co mówią sprzedawcy, bo często jest tak, że karta może z defaultu chcieć przeliczyć coś na Euro. Albo sprzedawca was spyta czy chcesz np zapłacić w Euro, tzn on ma jakiś stały kurs Euro do Forinta gdzieś zapisany na jakiejś tabliczce i jest on z reguły mniej korzystny od tego ile wam wyjdzie np na revolucie.
[Spanie]

W 2020 mieliśmy jakiś apartament z bookingu zarezerwowany ok 300 PLN za noc, niestety w 2021 nie mogliśmy znaleźć nic w tych pieniądzach. Zdecydowaliśmy się więc na hotel: http://www.hotelveritas.hu/

opisany jest jako 3* ale dużo bliżej mu do 2* raczej, 3 łóżka w niewielkim pokoju, łazienka, telewizor, wifi... umiarkowanie czysto i śniadania. W okolicy Lidl i stacja metra. Nic więcej nam nie było potrzebne.
[Jedzenie]

Głównie stołowaliśmy się na torze, i to jest mój główny zarzut. "Budek" z jedzeniem jest dużo, muszą wszak wyżywić parędziesiąt-set tysięcy osób ale żarcie jest relatywnie drogie i bardzo przeciętnej jakości. Najdroższe danie którego zakup ewentualnie rozważałem był to "gigant susage hot-do"g który kosztował 3900 forintów czyli ok55 zł a było to duże pętko kiełbasy w bułce, no najeść się tym dało na pewno ale jakościowo to bardzo słabo. Wszystko ociekało tłuszczem, smażone na bieżąco na głębokim tłuszczu, staram się ostatnio ograniczać śmieciowe żarcie więc może jestem wyczulony na tym punkcie. Innego dnia za 3 gyrosy w bułce wyszło nam ok 100zł, też były co najwyżej OK. Na mieście za te pieniądze zjecie na pewno lepiej, ale wiadomo... eventy.

Piwo wszędzie było po 1150f czyli ok 14.50 zł za puszkę, zawsze Heineken i w 90% dobrze schłodzony. Wersja 0% też dostępna.
Red bull - 900f
Był też stanowiska z drinkami ale akurat się nie interesowałem więc nie znam cen. Generalnie wieczorem chodziliśmy na pizze albo jakieś żarcie, Budapeszt jest pełen knajp / knajpek każdy znajdzie coś dla siebie. Ogólnie miasto jest bardzo żywe w centrum, pełno ludzi siedzi w ogródkach restauracyjnych śmieją się, jedzą piją. Bardzo na Plus.

[Eventy poboczne]

Nie było tego szokująco wiele, ale wiadomo to tylko dodatki. Wszędzie #!$%@? brand shopów, ceny raczej wysokie ale w końcu to suveniry z eventu także tak jak z jedzeniem... takie prawa rynku. Pod torem oczywiście też rozstawione stragany z wszelkiej maści "sprzętem" ale czy orignalne to mają to raczej bym powątpiewał. Brat kupił sobie czapkę RB #33 wyszło ok 200 PLN w przeliczeniu. On zadowolony, ja się nie zdecydowałem jednak.

Oprócz tego:

- zawody ze zmieniania koła na czas w stylu F1 ( teamy 3 osobowe)
- Mini kino z filmem o mistrzach F1
- Możliwość robienia sobie zdjęć z "kierowcami" tzn stawałeś i na takim ekranie niby byli kierowcy, i drukowali Ci zdjęcia
-itd itp
Oczywiście w międzyczasie praktycznie cały czas dzieje się coś na torze, Formula 3, W series, Porche Cup.( Co mnie zaskoczyło np Formula 3 jest głośniejsza niż Formula 1 :)) W momentach przerwy na telebimach były dance cam-y i filmiki te co są chyba dostępne na ich kanałach YT. No nie ma nudy generalnie.
Pogoda na tym GP była nieubłagana, żar lał się z nieba także kto mógł szukał cienia, sam chyba w piątek musiałem zejść z trybun ponieważ po 3-4h mimo posiadania czapki na głowie rozbolała mnie głowa, musiałem pójść napić się zimnego piwa ;) Polecam wziąć parasol, pomoże zarówno w przypadku słońca i deszczu.
[Wyścig]
Co ja będę wam gadał... wiecie co się działo. W czasie kraksy całe trybuny się darły w niebogłosy, podczas nie wjechania HAM do pitu wszyscy też wiwatowali. Potem była konsternacja przy podcince HAM. Wrzask był taki, że nie słychać było komentatorów nie wiedzieliśmy co się stało... ale... Creme de la creme... pojedynek Alonso z Oponiarzem. Boże jakie emocje, każdy manewr Alonso to był taki wrzask i famfary, brawa... sam zdarłem gardło. Niesamowite przeżywać te emocje w tłumie kilkudziesięciu tysięcy ludzi

Jeżeli jesteś fanem F1 to nie wahaj się, to jest coś czeog nie zapomnisz do końca życia.

Nie chcę tu jakoś górnolotnie #!$%@?ć, ale akurat moje szczęście polega na tym, że trafiłem WYŚCIG a nie procesję, było w tym wyścigu wszystko... może gdybym trafił to drugie byłbym mniej zadowolony. kto wie. Jednak tej wyprawy nie żałuję i długo o niej nie zapomnę, szkoda, że nie podumałem wcześniej i nie siedziałem na tagu od początku bo bym zbił pionę jeszcze z mireczkami... ale to by już chyba było zbyt wiele :)

Piona, jak macie jakieś pytania albo z mojej strony są jakieś niedomówienia to śmiało pytajcie, postaram się odpowiedzieć.

#f1 #wegry #hungaroring
zaxcer - No siema, popełniłem wpis o GP Węgier 2021:

[Bilety]

Bilety zakupiłem ...

źródło: comment_1627984701o7muQT9VtT8aAoOCBzWTgQ.jpg

Pobierz
  • 27
@zaxcer
To ja dorzucę swoje 3 grosze z perspektywy lotu z Trójmiasta, podróżowania wszędzie komunikacją publiczną i trybuny Bronze 2.

1. Loty- leciałem z moim #rozowypasek z Gdańska do Budapesztu przez Warszawę (Okęcie). Loty LOTem (co jest istotne, bo LOT ma w cenie biletu normalną walizkę kabinową, nie to co rajansrajan). Kupowaliśmy jakoś około maja, cena 1300 PLN za naszą dwójkę w obie strony, czyli jakieś 325 PLN za os/1 stronę.
Pirooz - @zaxcer 
To ja dorzucę swoje 3 grosze z perspektywy lotu z Trójmiasta, podr...

źródło: comment_1627985909ri6ISTYifORyiRpNCHKsMG.jpg

Pobierz
@zaxcer: super opis! Brakuje mi tylko info o miejscach, jakie miałeś w tej kasie. Co to były za miejsca i myślisz, że to było optymalne czy lepiej wziąć jakieś droższe (bo np. znacząco lepsze miejsca) albo tańsze (bo np. nie warto przepłacać)
@weegee: Bilety typu 3 CORNER dają to, że masz każdego dnia inne miejsca

w piątek miałem miejsca na Gold 1
w sobotę Super Gold (zadaszony)
w niedzielę RedBull

Na Super Goldzie np masz wgląd do pitów, jak weźmiesz sobie lornetkę to super możesz podpatrzeć jak kierowcy wsiadają do bolidów, jak się rozgrzewają mechanicy, jak wożą części... ale np do oglądania wyścigu to już chyba średnio bo przelatują te bolidy i słyszysz
zaxcer - @weegee: Bilety typu 3 CORNER dają to, że masz każdego dnia inne miejsca

...

źródło: comment_1627987052brzeEZOX86481f89T0J7xM.jpg

Pobierz
@zaxcer: @Pirooz: Oglądam F1 od wielu lat, nigdy nie byłem na torze. I ty pytanie, wszystko wokół eventu spoko opisaliście ale co z samym widowiskiem?

Można się przemieszczać, oglądać wyścig z róznych miejsc, czy masz swoją trybunę, oglądasz wyścig i liczysz że coś sie stanie przed Twoimi oczami? Nie jest tak że ogląda sie telebim jakiś (tak to działa?), a śmigające bolidy to generator klimatu? Mam wrażenie że przejazd bolidu
@Radus: Ja z Bronze 2 miałem genialny widok na zakręty 5,6,7,8,9,10 i telebim przed sobą. Więc ogólnie mając bilet na trybunę oglądasz wyścig właśnie z tych przypisanych miejsc ALBO z General Admission czyli z trawki. Ewentualnie możesz też oglądać z trawki między trybunami tak jak to jest w przypadku Bronze. Wchodzisz na strefę Bronze i potem się kierujesz albo na swoje miejsca albo możesz sobie usiąść na trawie między B1 i
Aha, dorzucę jeszcze 2 grosze:
1 grosz: noclegi, wynajem mieszkania w dobrym standardzie i w dobrej lokalizacji to nie więcej niż 150 PLN za dobę. Więc na luzaka. I polecam taką formę, Węgrzy mają mnóóóóóstwo mieszkań na wynajem na Bookingu
2 grosz: jedzenie - ceny posiłków są powiedzmy "warszawskie". Więc obiady są nieco droższe niż np. w Trójmieście czy Wrocławiu czy Poznaniu (a wiem bo mieszkałem w każdym z tych miast :P)
@SpalaczBenzyny: w cenie biletu jest parking, przy wjeździe na niego zawsze patrzyli czy masz bilet. Parkowałem na parkingu "torowym" i nawet bezpośrednio po wyścigu w miarę sprawnie udało mi się wyjechać.
@Radus: Przy wejściu na każdą trybunę są sprawdzna bilety, więc wyścig oglądasz ze swojego miejsca.
Ale... bilety nie są imienne. Ja się na miejscu z dwoma ziomeczkami zgadałem, że w trakcie wyścigu zmieniamy się miejscami, także w sumie siedziałem nawet na 3 trybunach xd. Dodatkowo w sobotę po kwali zrobiło się pusto i dało się z ochroną zagadać by wpuścili na trybuny "na chwilę", bo i tak nikomu byś miejsca nie