Wpis z mikrobloga

@Reevo: wiem z otoczenia, że prywatnie na diagnozę wydasz koło 1 kafla i to jest koło 6 spotkań. Jak trafisz na ugodowego psychiatrę, to możesz dostać nawet w trakcie diagnozowania się. Wizyta polega na różnorakich testach (m. in. pamięciowych, powtarzanie listy zakupów np., pisemna ankieta, itp.) i ogólnym wywiadzie.

Więc czy trudno? Jak masz $$ to relatywnie łatwo.
@zwei: Tego się boję, nie mam ani kasy ani determinacji żeby łazić więcej niż raz czy dwa :/. Opcja z receptą na pierwszej wizycie raczej nie przejdzie, nie? Jak miałem ok. 18 lat byłem u psychologa z tym, ale dostałem info że dorośli ludzie nie chorują na adhd xD

@jakub1212: Miałem podejrzenie już w podstawówce, ale rodzice nie pociągnęli tego dalej. Jakbyś mnie znał, nie miałbyś wątpliwości co do diagnozy
Opcja z receptą na pierwszej wizycie raczej nie przejdzie, nie?


@Reevo: zależy jak trafisz. Generalnie musisz przekonać go, że rzeczywiście masz problem i on nie może się bać wypisywać takich środków xd
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Reevo: ehh xd na pierwszej wizycie bym o tym raczej nie mówił. Po paru wizytach ogarniesz co mówić a czego nie.
@Reevo: Są rzeczywiście poradnie, które krzyczą tysiaka za diagnozę, zazwyczaj to 3 spotkania. Ale nie warto - bo są też dobrzy specjaliści, którzy po jednej sesji przypiszą ci metylo. Oczywiście wiele zależy od konkretnego przypadku, jak ci z oczu patrzy, historii leczenia, wywiadu etc.

Przejrzyj tag, przez ostatnie dni padały pytania o diagnozę, w komentarzach masz linki do lekarzy, grup na fb i garść porad jak się za to zabrać.
@Reevo:
PS. nie ma co ukrywać "autoterapii" modafinilem. To normalne, że osoby z nieleczonym ADHD często idą w nikotynę, kofeinę, efedrynę i amfę. Często też te środki działają nieco inaczej u ludzi z adhd.

Jeżeli masz tendencję nałogowe i istnieje ryzyko, że metylo cię uzależni (zazwyczaj działa to na odwrót i metylofenidat zapobiega uzależnieniom), wtedy psychiatra może być bardziej skłonny do przepisania atomoksetyny. Ona często działa lepiej niż metylofenidat choć nie
@Aokx: Zdecydowanie daje, do tego stopnia że moja różowa widzie kiedy jestem na, a kiedy jestem 'bez'. Pomaga przede wszystkim z paraliżem podejmowania decyzji (bez to 45 minut wybieram co zjem na śniadanie, lol), redukuje apetyt, delikatnie pobudza i pomaga wciągnąć się w to co robisz. Na minus, jak już coś zaczniesz robić to ciężej przestać (np. 10h przeglądania memów), oraz już po kilku dniach czujesz niedobór snu, nawet jeżeli śpisz
@Aokx: Przestajesz brać - efekt znika, ale nie ma żadnego zjazdu. Musisz tylko potem ewentualnie odespać swoje. Moda działa przez ~12h, więc jeżeli bierzesz z samego rana na pusty żołądek na dwie godziny przed jedzeniem, to do wieczora pozbędziesz się większości z organizmu i nie będzie zaburzała znacznie snu. Ja biorę rano pół, i ćwiartkę po 4h, żeby efekt był równomierny cały dzień. Raz w tygodniu dzień przerwy dla regeneracji i
@Aokx: Efektów ubocznych brak, poza pragnieniem i obniżonym apetytem. Dobrze jest mieć butelkę wody obok, ja piję tak o 50% więcej niż normalnie i praktycznie nie czuję głodu tak do 18 wieczorem. Przy większych dawkach (cała tabletka), albo przy armodafinilu (nie mylić z adrafinilem!) dodatkowo przesuszone oczy, przydaje się sól fizjologiczna do zakraplania.