Wpis z mikrobloga

Jeśli ktoś z Was lubi dwudztestolecie międzywojenne i literaturę z tamtych czasów (tekst elementarny w tym przypadku to Witkacy i "Pożegnanie jesieni") to zdecydowanie polecam "Morfinę" Szczepana Twardocha. W tekście pięknie zarysowana Warszawa z początków wojny (więc właściwie chwilę po skończeniu epoki), przewijają się postaci dwudziestoletnie (np. Jarosław, jasna sprawa Iwaszkiewicz, dolewający brunatnego płynu do kawy w lokalu klasy pierwszej - niedługo po Iwaszkiewicza powrocie ze Stawiska;), czuć klimat miasta z tamtych czasów (chociaż właściwie przez zniszczenia i Niemców... nie czuć) - lokale, miejsca, tempo życia, kulturalne i polityczne rozmowy. Do tego postaci kobiece - Sala i Hela to właściwie Hela Bertz w dwóch postaciach, rozpustna bujna ruda i przyzwoita, okiełznana matka.

Przewspaniała zabawa językiem, interesujące powtórzenia, sporo prowokacji myślowych głównego bohatera, poszukiwania morfiny w tle, ucieczka od frontu - WOW WOW.

#literatura #ksiazki #nike #czytajzwykopem #dwudziestoleciemiedzywojenne #xxlecie
  • 5
  • Odpowiedz