Wpis z mikrobloga

@Chrystus: eh, początek tej mangi wydawał się być nawet nawet obiecujący, ale im dalej tym gorzej, totalnie nic sie nie dzieje, zanim był jakiś progres to wszystko miało ślamazarne tempo
wydaje mi się, że autor w ogóle inaczej chciał poprowadzić to wszystko, patrząc po głównym celu, a wychodzi jak wychodzi na samym końcu