Wpis z mikrobloga

Z całych tych wczorajszych "emocji" jedno spostrzeżenie mi się nasuwa. Gdyby to GP nie było w górach, to wyścig by się odbył. Wszyscy mówili tylko o widoczności, a sam Alan Van Der Merwe wspomniał że warunki do jazdy są możliwe, chodzi tylko o widoczność. A ta wczoraj była naprawdę beznajdziejna. Także mamy mnóstwo pecha w tym że przyszło szczęście w postaci deszczu xD
#f1
  • 5
@BIALYBUREK miałem to samo pisać, gdy przestało padać to szybko by się widocznosc poprawiła, kilka okrązen za Safty Carem i mogli by się scigać a tak to nie było sensu, więcej strat niż zysków i same czerwone flagi by co chwile były. Szkoda tylko że mając całą tą technologie nie przewidzieli że pogoda jednak się nie poprawi i nie zrobili tych dwóch kółek jak pierwszy raz wyjechali