Wpis z mikrobloga

@BezkresnaNicosc: osobliwe użycie słowa "idea" w zwrocie "idea piwa" raczej wskazuje na taką odmianę idealizmu, którą prościej po prostu nazwać platonizmem, aby uniknąć nieporozumień.

U Platona świat zewnętrzny oczywiście istnieje. Konkretne piwo po prostu oddziałuje na twoje ciało, które jeszcze bardziej degeneruje twoją duszę, a nie żadna idea piwa. Idea piwa przebywa poza tym światem w świecie idei. Swoją drogą spór o to, czy wszystkie powszechniki takie jak piwo istnieją jako
Jeśli chodziło o idealizm typu świat jest przedstawieniem, to tutaj odpowiedź jest pewnie taka, że myślenie nie jest podmiotem, tylko tzw. transcendentalna jedność apercepcji, a więc zdegenerowane przez piwo myślenie to po prostu kwestia pewnego stosunku między przedstawieniami, a nie jakaś "twoja" czy "przedmiotów" właściwość.


@lukkru: omatkobosko, za to kocham filozofię, za to wymyślenie kolejnych problemów i ukrycie ich pod pojęciami i to pojęciami mało empirycznymi, zawoalowanymi ( ͡° ͜
Upaja mnie idea piwa czy realnie istniejące piwo poza mną w realnym świecie.


@BezkresnaNicosc: Dlaczego picie piwa miałoby być w jakis sposób inne bądź wyróżnione? Skoro już przyjmujemy, że
.

świat to jedynie moje wyobrażenie


To powstaje dokładnie, tak jak wszystkie inne doświadczenia, jak chociażby jazda na rowerze.