Wpis z mikrobloga

via Rowerowy Równik Skrypt
  • 46
645 117 + 71 = 645 188

Taka sytuacja. Na ulicy Banacha jest bardzo popularna droga dla rowerów, według statystyk chyba w pierwsze trójce w Warszawie. Korzystam z niej często i znam miejsce gdzie trzeba bardzo uważać - to wyjazd koło basenu. Dziś było tak. Z daleka widzę dwa samochody jeden za drugim, czekające na włączenie się do ruchu. Pierwszy jest za ddr i stoi przy krawędzi jezdni, drugi przed ddr. Obaj kierowcy z uwagą i skupieniem patrzą w lewo czekając na lukę w strumieniu pojazdów. Gdy rusza pierwszy, drugi natychmiast naciska gaz zapominając, że przecina drogę, po której z prawej nadjeżdża rowerzysta. Dziś tym rowerzystą byłem ja i wiedząc na 100% że mnie nie zobaczy, zjechałem na lewo i objechałem go od tyłu. To tak ku przestrodze, może się komuś przyda.

#rowerowyrownik #rower #ruszwarszawa

Skrypt | Statystyki
  • 9
to nawet jak idę piechotą, to zawsze obchodzę auto od tyłu. Szkoda kusić losu


@krabozwierz: ja wiem że to nasze zdrowie, itd., tylko że to prowadzi donikąd, tak w ujęciu ogółu. To tak jakby połowa kierowców samochodowych mając drogę z pierwszeństwem jednak się zatrzymywała, bo nie wiadomo czy ktoś przepisów nie złamie. Sam mam ogromne dylematy związane z przejazdami rowerowymi. W normalnym ruchu nie zdarzyło mi się jeszcze nie zwolnić do
@noerror: no wiem, ale ja o prozaicznym przejeździe rowerowym - jedziesz +20 to cię nie zauważy, jedziesz 5-10kmh to stwierdzi że się zatrzymujesz i może zignorować. Za nim następny i następny. To jest tak bardzo martwy przepis że #!$%@?.
@cult_of_luna: @Jerzu: dramatem jest też to co #!$%@?ą rowerzyści, wczoraj wyjeżdżałam z Dalekiej w Raszyńską i rowerzystka mi prawie w bok wjechała- jechała chodnikiem, bo najwyraźniej ścieżka jest dla słabych ¯_(ツ)_/¯ niestety większość to debile- zarówno za kierownicą samochodu jak i roweru- dlatego zawsze trzeba uważać i myśleć też za innych.
@dybligliniaczek: Niestety to dotyczy wszystkich wyjazdów, nie tylko ulic. Również ze strefy ruchu, a także każdej posesji. Kierowcy patrzą w lewo, czy nic nie jedzie, a rowerzysty z prawej nie widzą.