Aktywne Wpisy
maikeleleq +1856
Mirki liczę na #wykopefekt
Ostatnio w galerii Posnania w #poznan źle się dzieje a mianowicie stada dzieciaków po 12-15 lat chodzą grupami i zaczepiają ludzi, plują na nich, grożą gazem pieprzowym a nawet dochodzi do pobić, same piją po toaletach wódę na potęgę, ćpają i nawet dosypują ludziom narkotyki na Food Fyrtlu do napojów, grupki potrafią liczyć po 20-30 osób, ochrona prawdopodobnie przekupiona i nic z tym nie robi a policja dziwnym
Ostatnio w galerii Posnania w #poznan źle się dzieje a mianowicie stada dzieciaków po 12-15 lat chodzą grupami i zaczepiają ludzi, plują na nich, grożą gazem pieprzowym a nawet dochodzi do pobić, same piją po toaletach wódę na potęgę, ćpają i nawet dosypują ludziom narkotyki na Food Fyrtlu do napojów, grupki potrafią liczyć po 20-30 osób, ochrona prawdopodobnie przekupiona i nic z tym nie robi a policja dziwnym
Cześć użytkownicy portalu ze śmiesznymi obrazkami.
Chciałbym was zapytać o pewną kwestię bo nie daje mi ona spokoju od kilku dni.
Czy wy też wstydzicie się swojego hobby?
Już tłumaczę o co chodzi. Mam 32 lata i interesuje się grami komputerowymi (tak wiem, mało oryginalne ale jest to jedna z pasji jaką posiadam.) Oprócz tego jeżdzę na motocyklu i gram na gitarze.
No i od dziecka rodzice mi tłukli do głowy, że
Chciałbym was zapytać o pewną kwestię bo nie daje mi ona spokoju od kilku dni.
Czy wy też wstydzicie się swojego hobby?
Już tłumaczę o co chodzi. Mam 32 lata i interesuje się grami komputerowymi (tak wiem, mało oryginalne ale jest to jedna z pasji jaką posiadam.) Oprócz tego jeżdzę na motocyklu i gram na gitarze.
No i od dziecka rodzice mi tłukli do głowy, że
Pamiętam że piski w uszach miałem już jako dzieciak ale były one ledwo słyszalne, najczęściej leżąc rano w wyrze w zupełnie cichym pokoju. Byłem przekonany że to dźwięk prądu lub urządzeń elektronicznych.
Temat pogarsza się z roku na rok ale był jeszcze na tolerowalnym poziomie wyłączając sytuacje w których byłem pijany lub/i zjarany w cichym miejscu - dzwonienie znacznie się wzmacniało.
Złapałem ostatnio zapalenie ucha i piski słyszę już nawet puszczając cichą muzykę w słuchawkach czego jeszcze nie było. Mam 25 lat, przyznam szczerze że jeśli z biegiem lat będzie gorzej to spodziewam się prędzej czy później magika z powodu tej padaki. Niemożność ukrycia się przed tym #!$%@? choćby na sekundę nieprawdopodobnie rozstraja nerwowo, zaburza sen przez co zaczyna mi się zdrowie sypać w innych aspektach. Mam wymagającą fizycznie i psychicznie, niebezpieczną i męczącą pracę (drwal wysokościowy) - mam wystarczająco dużo stresorów, dodając do tego te #!$%@? szumy chodzę #!$%@? jak na trenbolonie, huśtawki nastrojów jak nastolatka przed okresem.
Rzuciłem palenie, pije zioła uspokajające, dbam o dietę, nie ćpam nic, bardzo rzadko piję, jedynie regularnie pale dżambe. Nie wydaje się to mieć jakikolwiek wpływ poza tym że wystarczy jedno wesele, pare dni śmieciowego żarcia, jakiś większy wysiłek i następny tydzień znowu wixapol między uszami.
Byłem z tym u kilkunastu lekarzy, żaden na NFZ, wszystko przyjaciele rodziców, rodzice znajomych itp. Wiem że każdy robił co mógł żeby mi pomóc ale wszyscy rozkładają ręce i poza wszczepianiem noiserów radzą mi "starać się tego nie słuchać".
Rok temu miałem audiogram, słuch bdb.
#pytanie #pytaniedoeksperta #kiciochpyta #medycyna
Jako małolat słuchałem non stop na full black metalu na słuchawkach z kiosku w walkmanach które nie miały jeszcze tych wszystkich dyrektyw ochrony słuchu. Z pewnością mój słuch dostał ostro po dupie ale
Komentarz usunięty przez autora
- Koniec z hałasem
- Koniec słuchawek
- Prace wypadałoby zmienić na spokojniejszą i cichszą
- Koniec głośnych imprez
- Tam gdzie musisz być w hałasie ubierasz stopery i starasz się tam siedzieć jak najkrócej
Inaczej pogorszysz, to gówno jest sprzężone ze stanem twojego słuchu. On idzie w dół, dźwięk w głowie idzie w gorę.
U mnie już #!$%@? tak głośno że śpię tylko na silnych lekach nasennych i nie
Mój poziom pozwala jeszcze na walkę. Od prawie dwóch lat notorycznie rzucam szlugi i wracam do nich, jaram więcej zioła niż powinienem, przez to nie organizuje tak dobrze czasu jakbym mógł. Może się jeszcze okaże że wyjdzie mi na zdrowie ta dolegliwość, dziś od rana nie tknąłem szlugów - chciało się
@takuan: Nie w tym temacie gdzie brak jest sensownej ilości badań, badaczy i pieniędzy. #!$%@? w bardziej miedialnych rzeczach, to nie jest miedialne.
Na reddicie piszą że trzeba jak najbardziej pompować branżę koncertową, klubową, gadać ludziom "po co ci te zatyczki co ty duszan pedał jesteś" to wzrośnie ilość cierpiących na szumy i może coś się ruszy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora