Wpis z mikrobloga

@korkodylek: Peżo 307 1.6hdi po właścicielu co jeździł do pracy 13km i czasem na zakupy (po tacie xD) to koszt eksploatacji po 4 miesiącach oprócz paliwa to 0zł.

W międzyczasie mecze gruza Sonatę 03' co lada dzień leci na złom. I tym bym chciał jeździć, ale w wersji V6. Wygodne, tanie gówno, co przez 5 lat przewiozło mnie za psi grosz (LPG) przez całą Polske.

No a najbardziej chciałbym jezdzic służbowa
@Krzemol: użytkowałam mx5 i goood to nie jest ani trochę auto dla mnie. ofc frajda z jazdy max, ale malutkie, nijak się nie spakujesz na większy wyjazd, w sumie psujka straszna, rdzewieje aż miło... fajne to jest jako któreś auto, ale nie daily
@korkodylek: Ja sam jestem mały więc w sam raz dla mnie ( ͡° ͜ʖ ͡°). Spakować się też dawałem radę. Psujka? Mam zgoła odmienne zdanie, nic poza typową eksploatacją nie robię a ostatnio mechanika widziała na serwisie pozakupowym i olejem kilka miesięcy temu. Z rdzą się zgadzam ale przerobiłem już kilka japońskich aut i jestem przyzwyczajony, w sumie do tej pory z moich poprzednich aut tylko Alfa
@korkodylek no nie wiem. Jestem ojcem 2 córek i jak jedziemy w czwórkę na wakacje go bagażnik dachowy muszę zakładać. To jest zadziwiająco male auto jak ma rodzinę. Ale za to jaka wygoda. Dodatkowo mam super system dźwięku wiec jest bajka a jak jedzie na prądzie to już w ogóle;)