Wpis z mikrobloga

Wpłynąłem do kuli złożonych z różowych wydjających melodyjki skał i zaraz na początku napotkałem na crepera dlatego wysadził część materiału niedostępnego na początku. I zamierzam dostać się znowu do jedynej najbliżej położonej kopalni w okolicy rzeźbiąc zabezpieczone spawnerami tunele.

Jeżeli nie jesteś na bieżąco to możesz przeczytać od początku lub zobaczyć poprzedni wpis dla przypomnienia.

Tym razem rozpocząłem od wydobycia kilku sztuk piasku z dna oceanu oraz wykopałem początek tunelu z blokadą wejścia. Wejść mogę tylko ja wyskakując na stopień położony 2 kradki wysokości i takie jsamej odległości. Zabezpieczam w ten sposób kolejne odcinki tunelu aby żaden potwór nie zaszedł mnie od tyłu, co umożliwia mi ewentualny powrót.

Po lewej stronie gdzie kończy się stopień zrobiłem wejście do pułapki na potwory i wyrzeźbiłem pierwszą z nich. Po odczekaniu chwili wszedł już tam pierwszy potwór zombie z którego wypada mięso przydatne by uzupełnić poziom jedzenia.

Zwykle potworki pojawiają sie po chwili w największym z pomieszczeń dlatego dodatkowo wykopuje tunel, którym odchodze na pewną odległość. Długość tunelu wystarcza by potwory pojawiły się znowu w pomieszczeniach prowadzących do pułapki.
KwintusPrzemytnikWina - Wpłynąłem do kuli złożonych z różowych wydjających melodyjki ...

źródło: comment_1632330889x6cFRKiyzKjDN1La3hPImE.jpg

Pobierz
  • 1