Wpis z mikrobloga

@huasko: Tak, mam nawet ale nie cały flakon. Lubię go nosić, to ładny kwiatowy vetiver, lekko indoliczny ale bez przesady. Pachnie bardzo naturalnie, ma piękna bazę i bardzo dobre parametry. Generalnie nie jestem jakimś fanem vetiveru jako składnika, ale ten jest naprawdę dobry.

Czytałem sprzeczne opinie o tym zapachu


Domyślam się nawet gdzie ( ͡º ͜ʖ͡º)

Wszystkie histeryczne komentarze na jego temat, w tym te o
@kyloe: Ostatnio poznałem Oud Monarch i bardzo pozytywnie mnie ten aromat zaskoczył, tym bardziej z uwagi na fakt, że nie jestem miłośnikiem oudu. Dam sobie jeszcze trochę czasu na wnikliwsze testy, ale wielce prawdopodobne, że flakon stanie na półce.
@kyloe: Poznałem tylko 3 z nich i wszystko fajnie, ciekawe blendy, ale trwałość na mnie fatalna. Rekordzista wytrzymał 5h i nic nie było czuć, nawet z nosem w nadgarstku (smutna_zaba.jpg). Dzięki l’Heure Exquise poznałem nutę champaci, która nie daje mi spokoju, do tego stopnia, że zastanawiam się nad kupnem TF - Champaca Absolute.
  • 2
@dmnbgszzz: Już nie, z większości z tych flakonów rozebrałem 20-25 ml przy zakupie - mam tego tyle że w moim przypadku gromadzenie całych piecdziesięciomililitrowych flakonów mija się z celem, nigdy ich nie zużyję ( ͡° ͜ʖ ͡°) Planuję niebawem kupić jeszcze Tabac Dore, który też jest świetny. Z reguły robię rozbiórki na perfuforum
  • 0
@fryco: Ch. Absolute to imho namiastka woni prawdziwego kwiatu. Champaca i frangipani/plumeria to imho najciekawsze z typowo azjatyckich nut, do tego pięknie grają z oudem a naturalne hydrolaty są dość trwałe, często wyczuwalne jeszcze w bazach. Kwestię parametrów w przypadku tych perfum często załatwia większa ilość strzałów / przy kilkunastu powinno być dużo więcej niż 5 godzin ;) Na mnie L’Heure przy 10 strzałach siedzi kilkanaście godzin ( ͡° ͜
  • 1
@pedro_migo: Oud Monarch to świetne i nienachalne perfumy, bardzo łatwe i „ładne” jak na Oud. Często je noszę do zastosowań biznesowych, co prawda wcześniejsza wersja z drewniany@ korkiem była bardziej charakterna / mocniejszy Oud i cocoa / ale aktualna tez jest super
@kyloe: No namiastka, ale dla mnie akceptowalna. Polecisz coś ciekawego z tą nutą?
Kilkanaście strzałów zapachu na raz, z tego price tagu, przyprawia mnie o ból głowy :D
@fryco: Też tak kiedyś miałem że szkoda mi było ale się z tego wyleczyłem :) Niektóre zapachy potrzebują żeby ich wylać więcej (ʘʘ) I tak większości tego pewnie nigdy nie zużyjemy.. Z ciekawości, zużyłeś kiedyś jakiś flakon do końca?

@kyloe: Tak, ale to było w czasach przed wkręceniem się w perfumy, kiedy miałem maksymalnie 3 flaszki w „kolekcji”. Nowa wjeżdżała po wyzerowaniu jednej z nich.

Zgadzam się z faktem obfitego oblewania się niektórymi perfumami, ale syndrom Polaka-cebulaka jest we mnie silniejszy i jeszcze jaram się perfumami z dobrymi parametrami. Sam zapach nie wystarczy.
@kyloe: mimo tego, że na początku się ich obawiałem, to okazały się zdecydowanie przyjemne - żadnych stajni czy kóz, ale przyznam, że doszukałem się takiej piwnej nuty - a nie lubię tego zapachu, lecz nie gryzło.
Także początek bardzo obiecujący i w niedalekiej przyszłości chciałbym jeszcze coś od Dimy poznać, bo ciekaw jestem m.in. Chypre du Nord, Musk Khabib
@pedro_migo: Chypre du Nord nothing special imho. Musk Khabib przepiękny zapach, pierwsze skrzypce gra w nim ylang ylang i tropikalne kwiaty, piżmo jest na drugim planie. Zapach przepiękny, dosłownie (ʘʘ) Przypominający w swojej estetyce vintage musk florale Jean Patou czy też Chanel. Pachnie jak perfumy z innej, lepszej ( perfumowo ) epoki