Wpis z mikrobloga

@Krzysu: Ja uwielbiam dziady, ale raczej noszę je w samotności. Jedyne dziady, w których nie czuję się jakbym walił dziadem wśród ludzi to:
3. Dior Eau Sauvage
2. Armani Eau Pour Homme
1. Lalique pour homme Lion
Ten Lalique to jest z 1997, ale nawiązuje do zapachów z poprzednich dekad, ma turbo-cytrusowe kolońskie otwarcie i po ok 30 minutach wchodzi klasyczna, pyszna lawenda. Co odróżnia go od dziadów to zastosowanie lekko
@Krzysu:
Imo ciężko o zapachy sprzed kilkudziesięciu lat w których nastolatek czułby się dobrze, na pewno nie jako entry level. Ja bym widział na sobie w wieku 20 lat np te dwie kompozycje:

Chevignon For Men
Arrogance Uomo