Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie wiem co robić… mam 27lat, ona 24 jesteśmy razem od 4 lat. Nic sie już nie układa ale ja nie wiem co z tym zrobić. Seks jest bo jest, ja chce oba niekoniecznie. Jeśli już jej sie zachce to przez 2 dni jest niebo, wszystko inicjuje sama, zachowuje sie tak, jak na początku, jak niewyżyta co mi sie podoba. Chciałbym, żeby była taka zawsze ale nie jest. Ona jest mocno zaburzona, jest po próbie samobójczej, którą przeżyła będąc ze mną, odwiedzałem ja w szpitalu, obiecywała, ze od tej pory będzie już tylko lepiej. Nie nogę jej winić za to, ze nie jest, wiem o tym. Po prostu czuje, ze to nie wyjdzie, ja chce mieć dzieci, ona nie jest zdolna do opieki nad samą sobą, co dopiero nad dzieckiem… i nie jest tak, ze oba jest jakaś p0lka, ktora nic nie robi z sobą tylko chce być adorowana za to jaka jest. Dba o siebie, wyglada pięknie, codziennie widzę, jak inni faceci ja obcinają. Stara sue zajmować tym, co ja, dotrzymuje mi towarzystwa. Ale od ostatnich trzech miesięcy nic nie jest takie jakie było. Znaczy wszystko jest, bo codziennie robimy to samo. Ale ona nie jest już taka. Nie śmieje sie, nie uśmiecha, nie chce seksu, robi to z obowiązku. Wydaje mi sie jakby moment wyjścia do pracy był dla niej najlepszym momentem dnia. Uczucie we mnie zanika i nie wiem ci zrobić, żeby jej nie zranic.. chce odejść, ale nie wiem jak.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #616a0a90820612000adce2c7
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 6
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Życie :(

Uczucie we mnie zanika i nie wiem ci zrobić, żeby jej nie zranic.. chce odejść, ale nie wiem jak.


Jeśli faktycznie jest ładna, to jeszcze cię zaboli to jak szybko sobie kogoś nowego znajdzie po tym jak ją zostawisz, o to się nie martw ;)

Ale od ostatnich trzech miesięcy nic nie jest takie jakie było. Znaczy wszystko jest, bo codziennie robimy to samo.


Może to jest problem?
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Kumplu może to ona chce odejść, a też nie wie jak? Wyglada to jak typowy sabotaż, natomiast jeśli jest faktycznie tak jak mówisz, z tą próbą i tak dalej… może ona nie chce, żebyś ty czul się winny rozstania, żeby nie musieć zmagać sie z poczuciem winy? Serio pogadajcie o tym szczerze, wysłuchajcie sie nawzajem i starajcie nie obarczać sie wzajemnie winą. rozstancie się, bo z takiego związku już nic
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania ja bym się pakował. Dziewczyny z problemami psychicznymi najlepiej szeroko omijać by nie utrudniać sobie niepotrzebnie życia. Nawet jak ją zranisz Miras to pamiętaj, że osobą numer jeden w Twoim życiu masz być Ty sam. Kobieta ma być Twoim partnerem, a nie kulą u nogi.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

wydaje mi się, jakby moment wyjścia do pracy był dla niej najlepszym momentem dnia


IMO, oboje się w tym dusicie i oboje nie potraficie zerwać. Teraz reanimujecie trupa i oszukujecie się, że coś z tego będzie. Skoro już widzisz, że woli ucieczkę z domu do pracy, to jest gorzej, niż myślisz.

Młodzi ludzie z Was, jeszcze sobie z kimś życie ułożycie. Pogadaj z nią.

ja chcę mieć dzieci

ona niest
  • Odpowiedz