@Tibor: zawsze tak to sobie wyobrażałem...i dlatego zawsze mieszane uczucia miałem w sprawie wiecznego życia...ale, teraz, będąc starszym wiem że są sposoby na ominięcie nudy.
@axxamith: nie ma sposobów na ominięcie nudy przez wieczność, wieczności nawet tak naprawdę nie da się wyobrazić bo nie jesteśmy w ten sposób zaprogramowani
@Tibor: I didn't regret using my last wish for immortality even after the last star in the universe faded to nothing a trillion years ago.
Because I used my second wish to find out what happens after death, and spending an eternity in the uncaring void of a dead universe was by far the better option.
Oczywiście, że są, w ciągu 30 sekund wymyśliłem choćby jeden sposób - reset pamięci co x lat.
Przecież to żaden sposób. Chodzi tutaj o ciągłość świadomości. Równie dobrze moglibyśmy mieć lobotomie, być na ogromnym, nieskończonym i potężnym haju narkotykowym czy w śpiączce. Tylko jaki to miałoby sens. A strach przed resetem byłby taki sam jak strach przed śmiercią.
@to_jest_chyba_kurcze_zart: przecież nie napisałem że to ma sens, tylko że w ten sposób można by uniknąć nudy. Może i lekarstwo gorsze niż choroba ale jak widać sposoby da się wymyslic
Uczucie nudy to tylko mechanizm zachodzący w naszym mózgu. Więc jak najbardziej istnieje możliwość usunięcia tego uczucia.
A czym jest właściwie nuda? Nie sądzę żeby był to "tylko" mechanizm jak widzenie czy słyszenie i że da się go ot tak "odkliknąć". Nawet te zmysły są bardzo skomplikowane i istnieją różne odstępstwa jak np. ślepowidzenie. A nuda? Bez niej prawdopodobnie przestalibyśmy funkcjonować, stracilibyśmy człowieczeństwo. Człowiek (i zresztą ogrom innych gatunków) woli
@to_jest_chyba_kurcze_zart: Nie powiedziałem, że jest to prosty mechanizm. Choć zgodzę się, że można by tak to zinterpretować. Ale też nie jest aż tak skomplikowany jak uważasz. Aby usunąć te uczucie nie trzeba niczego odcinać. Do tego wystarczą środki psychoaktywne. Choć niekoniecznie narkotyki. U mnie uczucie nudy znacznie zmalało, jak zacząłem przyjmować leki na epilepsje. Pewnie efekt uboczny, lub coś w tym stylu.
Tak jak wyżej napisałem, równie dobrze moglibyśmy sobie odciąć
@TeBerry: polecam książkę Happy mózg, w bardzo prosty sposób opisane są tam różne reakcje zachodzące w mózgu, szczególnie dotyczące szczęścia, jednakże oparta o naprawdę obszerną bibliografię i wiedzę naukową, zresztą książkę napisał neurobiolog.
@to_jest_chyba_kurcze_zart: no chyba że czekasz na piccke, którą dopiero co zamówiłeś.
Because I used my second wish to find out what happens after death, and spending an eternity in the uncaring void of a dead universe was by far the better option.
@to_jest_chyba_kurcze_zart: Oczywiście, że są, w ciągu 30 sekund wymyśliłem choćby jeden sposób - reset pamięci co x lat.
Przecież to żaden sposób. Chodzi tutaj o ciągłość świadomości. Równie dobrze moglibyśmy mieć lobotomie, być na ogromnym, nieskończonym i potężnym haju narkotykowym czy w śpiączce. Tylko jaki to miałoby sens. A strach przed resetem byłby taki sam jak strach przed śmiercią.
Uczucie nudy to tylko mechanizm zachodzący w naszym mózgu. Więc jak najbardziej istnieje możliwość usunięcia tego uczucia.
A czym jest właściwie nuda? Nie sądzę żeby był to "tylko" mechanizm jak widzenie czy słyszenie i że da się go ot tak "odkliknąć". Nawet te zmysły są bardzo skomplikowane i istnieją różne odstępstwa jak np. ślepowidzenie. A nuda? Bez niej prawdopodobnie przestalibyśmy funkcjonować, stracilibyśmy człowieczeństwo. Człowiek (i zresztą ogrom innych gatunków) woli