Wpis z mikrobloga

@Tigermass: kiedyś w akademiku mieliśmy gościa co mega się jarał zielskiem, sprzedawał, palił non stop. Notabene żyd :). W jakiś sposób jego ojciec dowiedział się o tym i powiedział mu tak. Słuchaj młody jak chcesz to palić to pal ale w polsce to jest nielegalne, kupię ci bilet do holandii, znajdziesz sobie pracę i będziesz mógł palić do woli. Zadowolony się spakował i pojechał. Wrócił po wakacjach i mówił że #!$%@?