Wpis z mikrobloga

@#!$%@?: Przecież to stwierdzenie jest prawdziwe. Ceny mogą rosnąć z powodu słabnącej podaży i/lub rosnącego popytu i nie muszą mieć związku z inflacją wywołaną polityką monetarną i grzebaniem przy walucie.

Należy rozróżnić kilka rodzajów inflacji. To nie jest po prostu "wzrost cen", które jak pisałem wyżej mogą wynikać z wielu różnych przyczyn i nie należy nazywać tego inflacją. Inflacja monetarna, bo o takiej zapewne większość myśli to wzrost podaży pieniądza przy równoczesnym