Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie wiem, jak Wy, ale ja jestem zwolennikiem częściowej prywatyzacji studiów na wzór amerykański. Jaki jest sens, w tym, że co roku gro stada idzie na jakiś gówno-kierunek, siedzą tam 5 lat, 5 lat balang, a potem i tak lądują w januszexie, na zachodzie w polu, albo w gminie po znajomości. Czyli całe 5 lat "nauki" idzie w piach. Kto za to płaci? Pan, Pani i ja. Tylko nie piszcie o etosie nauki, kiedy jeden z drugim ledwo zdają z klasy do klasy. Co o tym myślicie?
#edukacja #studbaza #tudia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #617e516372794c000ad5cf7a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 5
  • Odpowiedz
knur: Otóż to, studia to scam. Szczególnie jeżeli się za nie "nie płaci". Państwo teoretycznie ma w tym interes, żeby mieć wykształconych obywateli więc "rozdaje" wyższe wykształcenie. Ludzie wychodzą z założenia, że da im to przewagę na rynku pracy, więc na te studia idą. W końcu "za darmo". Niestety tu się zaczyna pułapka studiów: jeżeli ma je każdy to nie dają żadnej przewagi, są po prostu kolejnym poziomem który trzeba zdobyć
  • Odpowiedz
Jaki jest sens, w tym, że co roku gro stada idzie na jakiś gówno-kierunek, siedzą tam 5 lat, 5 lat balang, a potem i tak lądują w januszexie, na zachodzie w polu, albo w gminie po znajomości.


@AnonimoweMirkoWyznania: to już nie można w wolnym czasie iść na imprezę? Nie każdy zresztą ma 5 lat balang, bo wielu studentów pracuje w różnych call center, restauracjach jak McDonald's czy KFC, bo mają elastyczne
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
Myślę, że największym problemem jest poziom studiów. Sposób finansowania jest jednym z powodów niskiego poziomu, chociaż nie jedynym.

Jeżeli poziom byłby odpowiednio wysoki - na każdej uczelni niezależnie od kierunku - oraz na wejściu byłyby trudne egzaminy to problem nadmiaru ludzi z wyższym wykształceniem sam by się rozwiązał. Do tego ci co by je zdobyli, na prawdę byliby cenionymi specjalistami.

Jeszcze bym się zastanowił nad weryfikacją jakości kształcenia. Teraz jest
  • Odpowiedz